Koszulka "Nie Bać Tuska" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Tusk próbował zakpić i wyszedł na... Przez obsesję PiSem "degradacja następuje szybko"

Dziś „Rzeczpospolita” w sensacyjnym tonie poinformowała, że komisja sejmowa zajmie się ustawą przewidującą kary za wypowiadanie słów „cukierek albo psikus”. Wpłynęła w formie petycji. Ze zgryźliwym komentarzem pośpieszył się przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk. Mógł milczeć, bo teraz sam jest obiektem kpin. Podobnie jak kilku innych polityków, czy dziennikarzy.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
farm3r23 CC0

Jak poinformowała gazeta projekt ustawy o wspieraniu tradycji narodowych RP, która m.in. zakłada, że „kto w dniu 31 października danego roku kalendarzowego przebiera się za straszną postać, w szczególności za kościotrupa, czarownicę, wampira, diabła lub inną kojarzącą się z piekłem istotę, podlega karze ograniczenia wolności lub aresztu na okres nie krótszy od 15 dni” została skierowana do Sejmu przez anonimowego obywatela.

„Nad propozycją z całą powagą będą musieli pochylić się posłowie, a wcześniej zaopiniują ją eksperci z Biura Analiz Sejmowych. Powód? Bieg petycji nadała marszałek Sejmu Elżbieta Witek” – podkręcała emocje „Rzeczpospolita”. 

Przyznała jednak, że rozpatrywanie przez Sejm takich pism to efekt uchwalonej w 2014 roku ustawy o petycjach. „Przewiduje, że każda osoba fizyczna, prawna, nawet jednostka organizacyjna niebędąca osobą prawną może złożyć petycję do dowolnego organu władzy publicznej. W efekcie wejścia ustawy w życie utworzono w Sejmie Komisję do Spraw Petycji, do której od tamtego czasu skierowano ponad 740 spraw” - pisze dziennik. Dodajmy, że szefem wspomnianej wyżej komisji jest... Sławomir Piechota z Koalicji Obywatelskiej.

Temat szybko podchwycili politycy opozycji. I zaczęli przekręcać fakty.

Swoją opinią w infantylnym komentarzu podzielił się również urzędujący od 2014 r. wyłącznie w Brukseli, były premier Polski Donald Tusk.

„Cukierek albo psikus. Mówię, póki wolno”

- napisał.

Nastroje studzą jednak internauci, w tym analityk prawny Forum Obywatelskiego Rozwoju Patryk Wachowiec. Wymienia on po kolei przyczynę, dla której ta petycja trafiła do komisji sejmowej.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

Magdalena Nowak