Rafał Trzaskowski, polityk Koalicji Obywatelskiej, uczestniczył w spotkaniu z wyborcami w Legnicy (dolnośląskie), gdzie podkreślał znaczenie nadchodzących wyborów. ""Nikt nie chce podwyższać wieku emerytalnego. Zupełnie inaczej sytuacja wyglądała w największym kryzysie finansowym i gospodarczym. Ale jasno wszyscy powiedzieliśmy, że wyciągnęliśmy z tego wnioski. To był błąd" - przyznał Trzaskowski.
"Nikt nie chce podwyższać wieku emerytalnego. Zupełnie inaczej sytuacja wyglądała w największym kryzysie finansowym i gospodarczym. Ale jasno wszyscy powiedzieliśmy, że wyciągnęliśmy z tego wnioski. To był błąd. Nikt w tej chwili nie chce podnosić wieku emerytalnego"
- zadeklarował Trzaskowski.
Wyraził przekonanie, że kampania powinna być prowadzona w pozytywnym tonie, krytykując jednocześnie partię rządzącą za "pobudzanie najgorszych możliwych emocji" i "szczucie na innych". Polityk skrytykował również planowane na dzień wyborów referendum, uważając, że pytania referendalne są... "oderwane od rzeczywistości".
Prezydent Warszawy odniósł się również do polskiej polityki wobec imigracji, podkreślając, że dzięki wysiłkom polskiego społeczeństwa przyjęliśmy miliony Ukraińców.
Trzaskowski zwrócił uwagę na konieczność budowania społecznej wspólnoty i szukania tego, co nas łączy.
Polityk skrytykował również miejsce Polski w NATO i Unii Europejskiej oraz rzekome ujawnienie planów obrony Polski. Nie dodał, że były to raczej plany wystawienia Polski wschodniej na rzeź.
Trzaskowski mówił o potrzebie rozmowy na temat reformy edukacji, służby zdrowia oraz inwestycji lokalnych. Podkreślał również wagę demokracji, szacunku dla konstytucji i wzajemnego szacunku jako podstawowych wartości do przekazywania z pokolenia na pokolenie.
Rafał Trzaskowski krytycznie ocenił relacje Polski z Unią Europejską, wskazując na pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy, które jego zdaniem są zablokowane przez rząd PiS-u.
Podczas spotkania poruszał także kwestię szacunku dla Kościoła i jego roli w społeczeństwie. Zapewnił, że "nikt nie chce walczyć z wiarą ani tradycją", ale jednocześnie zadał kilka pytań dotyczących finansowej przejrzystości Kościoła.
Na zakończenie spotkania Trzaskowski ponownie zachęcił obywateli do udziału w wyborach, zapewniając, że opozycja jest gotowa do wspólnego rządzenia.