Podczas burzliwej awantury domowej w Jelczu-Laskowicach siedemdziesięcioletni mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu, zamknął się w jednym z pokoi z butlą gazu. W pewnym momencie rozszczelnił butlę i zagroził, że wysadzi mieszkanie. Dzięki szybkiej reakcji policji sytuacja została szybko opanowana, a mężczyzna - zatrzymany. Jak poinformowała asp. szt. Wioletta Polerowicz z Komendy Powiatowej Policji w Oławie, mężczyzna miał niemal 2 promile alkoholu w organizmie.
Wszystko zaczęło się około godziny 20, kiedy policja została wezwana do jednego z mieszkań w Jelczu-Laskowicach. Jak relacjonuje asp. sztab. Wioletta Polerowicz, "na miejscu policjanci ustalili, że 70-letni mężczyzna będąc pod wpływem alkoholu wszczął wobec żony awanturę domową, podczas której groził jej wysadzeniem mieszkania".
"Mężczyzna jeszcze przed przyjazdem policji zamknął się w pokoju, gdzie znajdowała się 2-kilogramowa butla z gazem, którą rozszczelnił. Dzięki szybkim działaniom podjętym przez policjantów, którzy weszli do sypialni przez okno balkonowe, mężczyzna został szybko zatrzymany i nie udało mu się odpalić tej butli"
- wyjaśnia policjantka.
Po udanej akcji przeprowadzono badania, które potwierdziły, że mężczyzna był nietrzeźwy. Miał niemal 2 promile alkoholu we krwi. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie i usłyszał zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Postępowanie dotyczące znęcania nad żoną jest w toku.
"Policjanci celem nie dopuszczenia do eskalacji przemocy zastosowali wobec niego nakaz natychmiastowego opuszczenia mieszkania, zakaz zbliżania się do jego bezpośredniego otoczenia oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej, który obowiązuje przez najbliższe 14 dni"
- informuje asp. sztab. Wioletta Polerowicz.
Za popełnione przestępstwa 70-letni mieszkaniec Jelcza-Laskowic może spędzić nawet 8 lat w więzieniu.