Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Resort idzie na wojnę z nielegalną adopcją

Do pięciu lat więzienia ma grozić za nielegalne lub przeprowadzone z obejściem prawa adopcje dzieci - wynika z projektu nowelizacji Kodeksu karnego autorstwa Ministerstwa Sprawiedliwości. Propozycja takiej zmiany w prawie trafiła właśnie do konsultacji.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com/CC0/Riala

"Według szacunkowych ocen, w Polsce może dochodzić rocznie nawet do 2 tys. przypadków handlu dziećmi, przy około 3 tys. legalnych adopcji. O ogromnej skali procederu świadczyć może fakt, że jedna ze stron internetowych, gdzie znajdują się tego typu ogłoszenia ma dziennie około 400 użytkowników, a w sumie odwiedziło ją już ponad 1,3 mln osób"

- zaznaczono w uzasadnieniu projektu, który został zamieszczony na stronie Rządowego Centrum Legislacji.

Obecnie Kodeks karny w rozdziale dotyczącym przestępstw przeciwko rodzinie i opiece głosi m.in., że

"kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, zajmuje się organizowaniem adopcji dzieci wbrew przepisom ustawy, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu".

Jak jednak zauważył resort sprawiedliwości "obecne rozwiązania prawne niedostatecznie chronią dzieci przed groźbą dostania się w niepowołane ręce", gdyż "odpowiedzialność karna grozi dziś jedynie za organizowanie nielegalnych adopcji na szeroką skalę".

Tymczasem - jak dodano w uzasadnieniu propozycji - "w internecie bez problemu można znaleźć ogłoszenia kobiet, które oferują urodzenie dziecka i oddanie go tuż po porodzie". Jak cytuje ministerstwo "szokujące oferty" brzmią np.: "Brzuszek rośnie i szuka rodziny dla maluszka", "Wynajmę brzuszek", "Urodzę dziecko zdecydowanej parze", "Pomogę parze bez dzieci".

"W anonsach otwarcie podawane są ceny za oddanie dziecka – od kilku do kilkuset tysięcy złotych. Do zapłaty często dochodzi w momencie, gdy kobieta jest w ciąży. Kolejne kwoty przekazywane są pod pozorem udzielania pomocy materialnej, a całość należności finalizowana jest po przekazaniu dziecka"

- głosi uzasadnienie.

Dlatego zgodnie z projektem w Kodeksie karnym miałby się znaleźć dodatkowy przepis głoszący:

"Kto oddaje lub przyjmuje dziecko do adopcji: w celu osiągnięcia korzyści osobistej lub majątkowej i zatajając ten fakt przed sądem orzekającym w postępowaniu o przysposobienie lub z pominięciem postępowania o przysposobienie, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu".

Według resortu takie brzmienie proponowanego przepisu ma doprowadzić do karalności dwóch form nielegalnych adopcji. W pierwszej chodzi o sytuacje "handlu dzieckiem", czyli oddania dziecka "w celu osiągnięcia korzyści majątkowej" bez wiedzy sądu, co do zawartego porozumienia w sprawie korzyści.

"Nie należy jednak karać samego oddania lub przyjęcia dziecka do adopcji w celu osiągnięcia korzyści osobistej lub majątkowej, bo może się jednak okazać, że pomimo np. wręczenia drobnej gratyfikacji - np. okolicznościowego prezentu - dobro dziecka nie ucierpi, a przyjmujący są osobami godnymi zaufania. Sąd musi o tym wiedzieć i podjąć decyzję o przysposobieniu, biorąc ten fakt pod uwagę"

- zastrzeżono w uzasadnieniu projektu.

Z kolei drugą z form nielegalnej adopcji "jest jej dokonanie z pominięciem postępowania o przysposobienie, tzn. gdy sprawcy wykorzystują inne instytucje prawne w celu osiągnięcia skutku adopcji, np. fikcyjne uznanie dziecka i zrzeczenie się praw rodzicielskich przez matkę". W mediach podawano m.in. przykłady, gdy żona uznaje rzekomo pozamałżeńskie dziecko męża.

Obecnie projekt trafił do opiniowania, konsultacji publicznych i uzgodnień międzyresortowych. Na zgłaszanie uwag do propozycji MS poszczególne resorty, instytucje i organizacje mają dwa tygodnie.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

 

#adopcje #nielegalne adopcje #Ministerstwo Sprawiedliwości

redakcja