Gazeta Polska: Ojciec dziennikarki od agenta GRU na liście dostawców do Rosji Czytaj więcej!

Niezrozumiałe działania prokuratury. Po co zajęli darowizny od ludzi? "Chcą doprowadzić do upadłości Profeto"

Prokuratura twierdzi, że sprzeniewierzono na 66 milionów złotych środki z Funduszu Sprawiedliwości poprzez budowę Archipelagu Wolności, a jednocześnie prokuratura tej nieruchomości kompletnie nie zabezpiecza - mówi nam obrońca ks. Michała Olszewskiego mec. Michał Skwarzyński. Zabezpieczono za to konta Profeto, na które wpływały darowizny od zwykłych ludzi. Jak mówi nam obrońca duchownego, to próba rozłożenia i doprowadzenia do upadłości Fundacji. Prawnik apeluje o dalsze wspieranie Fundacji.

Ks. Michał Olszewski i mec. Michał Skwarzyński - obrońca duchownego
zrzut ekranu - niezalezna.pl

Skandal goni skandal - tak wygląda polityczna sprawa prezesa Fundacji Profeto. Ks. Michał Olszewski dalej pozostaje w areszcie, mimo podnoszonych apeli i merytorycznego kwestionowania tego środka zapobiegawczego. Jak alarmuje obrońca duchownego, prokuratura również dokonała bezzasadnych zabezpieczeń.

- Proszę samemu ocenić sytuację, w której z jednej strony prokuratura twierdzi, że sprzeniewierzono na 66 milionów złotych środki z Funduszu Sprawiedliwości poprzez budowę Archipelagu Wolności, a jednocześnie prokuratura tej nieruchomości kompletnie nie zabezpiecza. Zabezpiecza zaś konta Profeto, co w oczywisty sposób przy działalności gospodarczej ma ten podmiot rozłożyć i doprowadzić do jego upadłości

- mówi portalowi niezalezna.pl mec. Michał Skwarzyński i dodaje, że jasno pokazuje to cel, „jakim jest działanie stricte polityczne, niemerytoryczne”. - Jeśli ktoś na serio twierdzi, że sprzeniewierzono 66 milionów złotych, to powinien ten wybudowany majątek zabezpieczyć. A tego prokuratura nie robi - dodaje.

Tłumaczy, że obok budowy Archipelagu, Fundacja prowadzi prężną działalność gospodarczą. - Prąd kosztuje, nagrania kosztują, własność intelektualna kosztuje, pracownicy kosztują… Oczywiście założenie prokuratury i decydenta politycznego było takie, że po zajęciu kont Profeto szybko padnie. Jak widać, ta idea się nie udała. I się nie uda - deklaruje.

Tłumaczy, że „właśnie dlatego publicznie wystąpił do Rzecznika Praw Obywatelskich, aby tę sprawę podjął, bo to skandal". - Skandal, który ma położyć dzieło ewangelizacyjne, jakim jest Profeto - słyszymy.

Informuje, że jako obrońca złożył zażalenie do sądu z wnioskiem, by zwolniono spod zabezpieczenia kwotę 170 tysięcy złotych miesięcznie na bieżącą działalność.

- Ponadto zawnioskowaliśmy, aby zastosowano zabezpieczenie w postaci zakazu zbycia wpisu w hipotece, a nie zatrzymanie środków na kontach - mówi nam.

Konkluduje:

„środki na kontach Profeto to nie są pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości, a darowizny od ludzi. Nie wiem, czy ci darczyńcy zgadzają się na to, żeby Adam Bodnar z panem prokuratorem Dariuszem Kornelukiem mieli te pieniądze dla siebie, czy jednak chcieli, aby środki służyły celom ewangelizacyjnym. Myślę, że znam odpowiedź na to pytanie”.

Obrońca apeluje o dalsze wspieranie Fundacji. Zapewnia, że dokonywane teraz wpłaty nie będą podlegały zabezpieczeniu prokuratury; pozostaną do wyłącznej dyspozycji Fundacji. Więcej informacji TUTAJ.

Apel do RPO

W sprawie zajęcia kont Profeto, mec. Skwarzyński zwrócił się o podjęcie interwencji do Rzecznika Praw Obywatelskich prof. Marcina Wiącka.

„Prokurator stawia zarzuty o sprzeniewierzenie środków z Funduszu Sprawiedliwości, a jednocześnie nie zabezpiecza się na hipotece i nieruchomości, gdzie stoi Archipelag Wolności, a wybiera sposób zabezpieczenia najbardziej dolegliwy, poprzez zabezpieczenie środków na wszystkich kontach. Cel takiego działania jest w oczywisty sposób jasny. Nie chodzi o nieprawidłowości przy Archipelagu Wolności a chodzi o doprowadzenie do upadłości Profeto. Prokurator ma świadomość, że prace budowlane objęte wnioskiem są wykonane, budynek stoi i nie ma ryzyka utraty tego majątku. Nie chce bowiem wpisać choćby zakazu zbycia czy hipoteki do księgi wieczystej” - tłumaczy w piśmie do RPO mec. Skwarzyński.

Zwraca się o pomoc w uzyskaniu odpowiedzi na pytania:

  1. jaki jest powód zabezpieczenia kont, przy prowadzonej działalności Profeto?
  2. czy zwolniono część środków na bieżące prowadzenie działalności, jak wymaga tego KPC?
  3. dlaczego nie zabezpieczono się na nieruchomości, a zabezpieczono się na darowiznach zwykłych osób?
  4. czy prokurator dokonał analizy szczególnej ochrony prawnej darowizn na rzecz na cele kultu religijnego – ewangelizacji, ale także na działalność charytatywno- opiekuńczą? Gdzie i kiedy była taka analiza wykonana oraz przez kogo?
  5. czy prokurator dokonał analizy ochrony autonomii związków wyznaniowych w sferze finansowej? Czy analiza ta wpływa na status darowizn?

Dodaje, że w sprawie nadal występują liczne nieprawidłowości, m.in. konsekwentnie utrudniany dla obrońców ks. Olszewskiego dostęp do informacji o czynnościach śledztwa czy brak możliwości wzięcia udziału w przesłuchaniu jako świadka mec. Krzysztofa Wąsowskiego.

Podnosi również, że „postępowanie prowadzą prokuratorzy podlegający z pewnością wyłączeniu, a istnieje poważna wątpliwość czy są oni należycie umocowani”.

Zwraca uwagę RPO na to, że „w sprawie dochodzi do linczu medialnego, ujawniana jest tajemnica śledztwa przez Tomasza Mraza i jego obrońcę/posła Romana Giertycha”.

W kolejnych punktach wykazuje, że:

  • "w sprawie do dzisiaj nie ujawniono mi całości akt jakie miały w polu orzekania w przedmiocie aresztu Sądy I i II Instancji;
  • Materiały wyciekają do mediów, a nie są przedstawiane obronie. Nie udzielono mi informacji w jakim trybie doszło do wylosowania Sędziego Kluza w sprawie;
  • Nie otrzymałem tej informacji, mimo wniosku do Ministra Sprawiedliwości, Prokuratora Generalnego czy Sądu”.
     

 



Źródło: niezalezna.pl

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

am
Wczytuję ocenę...
Wideo