Po raz drugi w Krakowie odbędzie się akcja "Stolik Hoovera", przypominająca o 31. prezydencie Stanów Zjednoczonych, dzięki któremu pomoc otrzymały miliony dzieci w Polsce. Wystarczy zjeść posiłek w jednej z restauracji, które się w nią zaangażowały, by wesprzeć dzieci z placówek opiekuńczo-wychowawczych i rodzin gorzej sytuowanych.
Dzieci i młodzież wezmą udział w konkursie "Mój Hoover". Do końca września mogą nadesłać prace plastyczne, literackie bądź film wideo o osobie, dla której działalność 31. prezydenta USA Herberta Hoovera stała się inspiracją. Laureaci w nagrodę pojadą na letnie obozy językowe. Ich wypoczynek sfinansują sponsorzy.
Nazwa akcji – Hoover Table – to nawiązanie do tego, co do końca września będzie się działo w krakowskich restauracjach. Do tej pory zgłosiło się ich 17 i wciąż można dołączyć. Ich właściciele udostępnią co najmniej jeden stolik, a dowolny procent dochodu z posiłków tam podawanych przeznaczą na sfinansowanie obozu dla zwycięzców konkursu wiedzy o USA i Herbercie Hooverze.
Pieniądze na ten cel wśród firm zbierać będą także Amerykańska Izba Handlowa w Polsce i Izba Przemysłowa Handlowa w Krakowie, która w tym roku dołączyła do akcji.
"Krakowianie chętnie przyłączają się do inicjatyw charytatywnych, zazwyczaj biegają" – mówiła zastępca prezydenta Krakowa ds. edukacji Anna Korfel-Jasińska "Ta akcja ma inną formułę: łączy przyjemność, czyli posiłek w restauracji, z dobroczynnością. To dobrze zainwestowane pieniądze, bo pomagamy dzieciom z placówek opiekuńczo-wychowawczych i gorzej sytuowanych rodzin"
– podkreśliła.
Konsul generalny USA w Krakowie Patrick T. Slowinski mówił na wtorkowej konferencji prasowej, że wyniki zeszłorocznej akcji, podczas której zebrano ponad 60 tys. zł stały się inspiracją do organizacji kolejnej, która potrwa nie tydzień, lecz miesiąc. "Mam nadzieję, że w tym roku odniesiemy jeszcze większy sukces i będziemy mieć jeszcze szerszy odzew" – powiedział konsul.
"Herbert Hoover jest personifikacją tego co najlepsze w USA. Nie ma chyba większego hołdu dla prezydenta niż kontynuacja jego dzieła w duchu i z poczucia potrzeby pomocy humanitarnej"
- podkreślił Patrick T. Slowinski. Dodał, że prowadzony w Krakowie projekt jest ważny nie tylko dla dzieci, które lepiej poznają język angielski, ale także dla społeczeństwa, bo "umacnia on wartość filantropii".
Wyniki konkursu zostaną ogłoszone 6 grudnia, wcześniej - 15 listopada odbędzie się gala i koncert na cześć Herberta Hoovera połączona z wręczeniem statuetek darczyńcom.
Pierwsza odsłona projektu Hoover Table, realizowanego przez Urząd Miasta Krakowa, konsulat generalny USA w Krakowie, American Chamber of Commerce i Polski Instytut Filantropii pozwoliła zebrać ponad 60 tys. zł. Dzięki hojności darczyńców 30 dzieci z krakowskich ośrodków opiekuńczo-wychowawczych i podopiecznych Stowarzyszenia SIEMACHA pojechało na Mazury, by połączyć aktywny wypoczynek z nauką języka angielskiego.
Partnerami tegorocznej akcji są: Urząd Miasta Krakowa, konsulat generalny USA w Krakowie, Amerykańska Izba Handlowa w Polsce, Izba Przemysłowo-Handlowa w Krakowie, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, Polski Instytut Filantropii i Krakowskie Biuro Festiwalowe.
Herbert Hoover jako szef powołanej w 1919 r. Amerykańskiej Administracji Pomocy inicjował i organizował działania mające na celu pomoc polskim dzieciom zagrożonym głodem i tyfusem oraz służące odbudowie gospodarczej zniszczonego kraju.
Najbardziej spektakularną zorganizowaną przez niego akcją był Obiad Nieobecnego Gościa 29 grudnia 1920 r. w hotelu Waldorf Astoria w Nowym Jorku. Na zaproszenie Herberta Hoovera odpowiedziało tysiąc osób, które wpłaciły po tysiąc dolarów, a wartość posiłku, który otrzymali nie przekroczyła 22 centów - równowartości ówczesnej dziennej racji żywieniowej polskiego dziecka. Potentatom gospodarczym ówczesnej Ameryki zaoferowano porcję ryżu i ziemniaków, a do popicia gorące kakao. Zebrano wtedy 3 mln dol. (2 mln dołożył obecny na obiedzie John D. Rockefeller Jr.), które następnie przeznaczono na pomoc medyczną i żywność dla polskich dzieci. Za tę akcję Hoover dostał depeszę z podziękowaniem od naczelnika państwa Józefa Piłsudskiego.
W szczytowym momencie akcji pomocy dla Polski dożywianych było ponad 1,3 mln dzieci w 3 tys. miast i wsi. W 1922 r. Sejm Ustawodawczy przyznał Herbertowi Hooverowi tytuł honorowego obywatela Rzeczypospolitej Polskiej, a już od 1919 r. uniwersytety, w tym Uniwersytet Jagielloński, w uznaniu zasług wręczały mu doktoraty honoris causa.