Opozycja bije na alarm: Rząd Tuska zamierza wprowadzić Polskę tylnymi drzwiami do strefy euro
"Łamiąc konstytucję, ustawy, zamierzają usunąć pana prezesa Glapińskiego z urzędu. NBP, jego prezes, broni złotego, a plan rządu jest taki, żeby nie pytając o to społeczeństwa, które jest przeciwne wprowadzenie euro, zrobić to sposobem" -
Jeden z siedmiu punktów programu wyborczego PiS w wybroach do europarlamentu to "nie dla euro".
- Rząd Tuska zamierza wprowadzić Polskę tylnymi drzwiami do strefy euro, dlatego ten atak na prezesa NBP Adama Glapińskiego - powiedział europoseł Jacek Saryusz-Wolski na konferencji prasowej.
"Łamiąc konstytucję, ustawy, zamierzają usunąć pana prezesa Glapińskiego z urzędu. NBP, jego prezes, broni złotego, a plan rządu jest taki, żeby nie pytając o to społeczeństwa, które jest przeciwne wprowadzenie euro, zrobić to sposobem" - dodał polityk PiS.
W ocenie Saryusza-Wolskiego, waluta euro hamuje wzrost gospodarczy.
- PiS mówi "nie" euro, "tak" złotówce, staje w obronie polskiego złotego! - powiedział Saryusz-Wolski. - Sytuacja jest alarmowa, a jest oczywiste, że Polacy nie chcą zamieniać złotówki na euro, bo nie chcą tracić swojego dobrobytu.
Źródło: niezalezna.pl
