Premier Mateusz Morawiecki spotka się dziś z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, w trakcie swojej wizyty w Republice Federalnej Niemiec. Głównymi tematami tego spotkania mają być m.in. współpraca polityczna i gospodarcza, przyszłość Unii Europejskiej, kwestia przyszłego budżetu unijnego oraz polityka migracyjna. „Relacje polsko-niemieckie w aspektach gospodarczych i w innych obszarach są całkiem niezłe. Nie potrzebujemy nowego otwarcia ani resetu. Potrzebujemy jak najlepiej się rozumieć” - zastrzega szef polskiego rządu.
Szef polskiego rządu został spytany w radiowych „Sygnałach Dnia” o to, czy jego wizyta w Berlinie może być „nowym otwarciem” w relacjach między Polską a Niemcami.
- Sądzę, że te relacje są - w aspektach gospodarczych ale i w innych obszarach - całkiem niezłe, więc nie potrzebujemy jakiegoś zupełnie nowego otwarcia ani resetu, ani niczego takiego - odparł szef rządu.
Przypomniał, że Polska należy do Unii Europejskiej znacznie krócej niż Niemcy, które były jednym z państw założycielskich Wspólnoty.
- Na pewno potrzebujemy jak najlepiej się rozumieć (...) Swoje problemy mamy w zupełnie innej skali i takie, które wymagają głębszego zrozumienia przez państwa zachodniej Europy - mówił.
Pytany o to, czy będzie rozmawiał w Berlinie na temat Nord Stream 2, czyli połączenia gazowego pomiędzy Rosją a Niemcami w kontekście bezpieczeństwa, premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że kwestia Nord Stream 2, to „przede wszystkim kwestia polityczna i dotycząca dużych, poważnych zagrożeń, które mogą zaistnieć w sytuacji, gdyby Nord Stream 2 powstał”.
- Dzisiaj, cały czas, kilkadziesiąt miliardów metrów sześciennych gazu Rosja musi przesyłać do Europy Zachodniej przez Ukrainę. Rosja przesyła ok. 180-185 mld sześciennych gazu i w około 1/3 tego przesyłu, a w niektórych latach jeszcze bardziej była uzależniona od Ukrainy w związku z tym jej działania agresywne w Donbasie, czyli we wschodniej części Ukrainy, były powstrzymywane do pewnego stopnia ryzykiem tego, co by się stało, gdyby z tymi gazociągami stało się coś niedobrego. W przypadku, kiedy powstanie Nord Stream 2, to ta zależność od Ukrainy będzie zerowa lub bardzo minimalna. Wtedy można sobie wyobrazić bardzo niedobre scenariusze militarne i polityczne i przed tym przestrzegam naszych partnerów, o tym rozmawiałem z panem sekretarzem stanu USA Rexem Tillersonem jak był tutaj parę tygodni temu – mówił premier Morawiecki.
Zgodnie z planem wizyty premiera Morawieckiego w Berlinie, ok godziny 12:20 szef polskiego rządu uda się na lunch roboczy z kanclerz Angelą Merkel. Po spotkaniu, ok godziny 13:15 zaplanowano wspólną konferencję prasową Morawieckiego i Merkel.
O 13:50 premier weźmie udział w Körber Global Leaders Dialogue. Przewidziano tam wystąpienie szefa rządu.