Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Dwa różne orzeczenia dotyczące... tego samego spadku

Sąd rejonowy przyznał spadek po zmarłej kobiecie jej dwóm synom, mimo że ponad 50 lat wcześniej spadek ten nabył prawomocnie tylko jeden z synów. Rzecznik Praw Obywatelskich skierował do Sądu Najwyższego skargę nadzwyczajną w tej sprawie - poinformowało biuro Rzecznika.

Autor: redakcja

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar domaga się tej w skardze uchylenia późniejszego postanowienia spadkowego. Zdaniem Rzecznika wydanie rozstrzygnięcia o stwierdzeniu nabycia spadku, mimo że sprawa o tym samym przedmiocie została już wcześniej prawomocnie rozpoznana, rażąco narusza przepisy prawa procesowego.

Reklama

W sprawie tej sąd rejonowy grodzki w 1948 r. stwierdził, że prawa spadkowe po zmarłej przeszły w całości na jej syna. Nikt nie złożył w tej sprawie apelacji, tym samym postanowienie to uprawomocniło się na poziomie sądu I instancji.

Z kolei w 1999 r. sąd rejonowy w tym samym mieście stwierdził, że spadek po tej samej zmarłej na podstawie ustawy nabyli dwaj jej synowie, w tym także ten, którego obejmowało orzeczenie z 1948 r. Sąd ten stwierdził też, że małżonkowi nieżyjącej kobiety przysługuje prawo dożywotniego użytkowania 1/3 części spadku. Orzeczenie to uprawomocniło się wskutek niezłożenia apelacji.

W konsekwencji w obrocie prawnym funkcjonują dwa prawomocne orzeczenia w tej samej sprawie. Jak poinformowało biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, Adam Bodnar złożył w tej sprawie skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego "z uwagi na konieczność zapewnienia zgodności z zasadą demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej".

Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich, postanowienie z 1999 r. rażąco narusza przepisy prawa procesowego. Jak wskazał, polega to na wydaniu rozstrzygnięcia o stwierdzeniu nabycia spadku po zmarłej, mimo że sprawa o tym samym przedmiocie została już wcześniej prawomocnie rozpoznana.

Rzecznik zarzucił też zaskarżonemu orzeczeniu naruszenie konstytucyjnej zasady zaufania do państwa oraz zasady bezpieczeństwa prawnego. Według Rzecznika "już samo przeprowadzenie postępowania cywilnego w zakresie wniosku z lat 90. było niedopuszczalne".

W ocenie Adama Bodnara sąd - zgodnie z przepisami - powinien odrzucić wniosek o stwierdzenie nabycia spadku, jeżeli sprawa dotycząca stwierdzenia nabycia spadku po tej samej osobie została już prawomocnie rozpoznana.

"Funkcjonowanie w obrocie dwóch rozstrzygnięć tej samej sprawy nie pozwala na uznanie, że zainteresowani uzyskali wiążące stanowisko sądu w sprawie. Powstał bowiem stan niepewności prawnej, w ramach którego uczestnicy nie mogą legitymować się jednoznacznym i niebudzącym wątpliwości potwierdzeniem nabycia uprawnień spadkowych. Pozbawiło to ich możliwości skutecznej realizacji uprawnień majątkowych nabytych na podstawie dziedziczenia"

- wskazał Rzecznik Praw Obywatelskich.

Jak poinformowano, Rzecznik skierował skargę nadzwyczajną do Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. "Po uchwale trzech izb SN z 23 stycznia 2020 r. postępowania przed Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych byłyby bowiem nieważne" - uzasadnił Bodnar.

Instytucja skargi nadzwyczajnej została wprowadzona ustawą o SN, która weszła w życie w kwietniu 2018 r. Przewiduje ona m.in. możliwość składania do Sądu Najwyższego takich skarg na prawomocne wyroki polskich sądów z ostatnich 20 lat. Dotychczas SN do rozstrzygnięcia otrzymał kilkadziesiąt skarg nadzwyczajnych - około 20 złożył Rzecznik Praw Obywatelskich. 

Autor: redakcja

Źródło: niezalezna.pl, PAP
Reklama