Andrzej Duda poinformował, że tematami wtorkowej rozmowy "w cztery oczy" z kanclerz Niemiec Angelą Merkel były relacje ze Stanami Zjednoczonymi oraz budowanie więzi transatlantyckich.
Wyraziłem zdumienie do pani kanclerz, że są poważni politycy w Europie, w instytucjach europejskich, którzy pozwalają sobie na - uważam zupełnie niepotrzebne - wycieczki pod adresem Stanów Zjednoczonych, pod adresem de facto prezydenta nowo wybranego Donalda Trumpa
Niezachowywanie pewnych reguł rozsądku, którymi trzeba się posługiwać w polityce i dyplomacji, jest moim zdaniem działaniem zdumiewającym co najmniej, a zwłaszcza w sytuacji, gdy są to osoby, które reprezentują nie tylko swoje państwo, nie tylko siebie, ale i inne państwa