- Niezbędne jest wyjaśnienie wszelkich nieprawidłowości w postępowaniach reprywatyzacyjnych, ale projekt powołujący komisję weryfikacyjną przewiduje rozwiązania nieadekwatne i niekonstytucyjne - oceniła w wydanej opinii Okręgowa Rada Adwokacka (ORA) w Warszawie. Przypomnijmy, że dziekanem ORA był do niedawna prawnik Grzegorz Majewski, który... sam przejmował działki w Warszawie. M.in. tę najsłynniejszą, wartą 160 mln zł przy Pałacu Kultury.
ORA - w opinii przekazanej w zeszłym tygodniu resortowi sprawiedliwości i zamieszczonej na swej stronie internetowej - negatywnie oceniła projekt tej ustawy.
Rada przyznała, iż
"dostrzega konieczność wyjaśnienia wszelkich nieprawidłowości i wyeliminowania patologii, które miały miejsce przy okazji trwających przez ostatnie lata postępowań reprywatyzacyjnych". "Rada widzi także niezbędność zapewnienia należytej ochrony praw lokatorów w zwracanych budynkach, a także uprawnień prawowitych spadkobierców byłych właścicieli" - dodała.
"Jednak zdaniem Rady proponowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekt nie przysłuży się osiągnięciu opisanych wyżej celów, a zawarte w nim rozwiązania uznać należy za nieadekwatne"
- podkreślono w opinii.
Według ORA jest oczywiste, że komisja skupi się "
na niewielkiej liczbie spraw, a brak określenia kryteriów kolejności ich rozpoznawania spowoduje, że wybór padnie tylko na te sprawy, które mogą budzić większe zainteresowanie medialne".
Ponadto poszczególne zapisy projektu - zdaniem stołecznej palestry -
mogą być sprzeczne z konstytucyjnymi zasadami m.in. trójpodziału władzy, jednoznaczności prawa oraz niedziałania prawa wstecz.
"Można stwierdzić, że ustrojowo komisja jest gdzieś pomiędzy władzą wykonawczą, władzą ustawodawczą oraz władzą sądowniczą" - zaznaczyła ORA. Dodała, że kompetencje komisji
"daleko wkraczają w zakres wcześniej zastrzeżony jedynie dla władzy sądowniczej".
Jak poinformowano - na posiedzeniu ORA 18 stycznia taką opinię przyjęto 10 głosami za, przy jednym wstrzymującym się.
To teraz przypomnijmy:
dziekanem Rady był do niedawna Grzegorz Majewski. Ten sam, który wziął udział w najgłośniejszym skandalu związanym z reprywatyzacją: zwrotem wartej 160 mln zł działki przy Pl. Defilad. Wiadomo też, że małżonka Majewskiego pracowała w stołecznym ratuszu.
Katarzyna Majewska była urzędniczką... Biura Gospodarki Nieruchomościami (BGN).
Majewska była zatrudniona w ratuszu od 2011 do 2016 r. A kontrowersyjnej reprywatyzacji działki wartej 160 mln zł BGN dokonał w 2012 r. Grunty - raz już spłacone w PRL - zostały oddane za darmo Majewskiemu, Marzenie Kruk (urzędniczce Ministerstwa Sprawiedliwości) oraz jeszcze jednej osobie.
Źródło: niezalezna.pl,PAP
#adwokaci #Warszawa #komisja ds. reprywatyzacji
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
wg
Wczytuję ocenę...