Na stronie ruchu KOD pojawił się tekst Zbigniewa Wolskiego zatytułowany „Kto nam ukradł 11 listopada?”. Autor utyskuje w nim, że świętami państwowymi „znów zawładnęła obca społeczeństwu władza”. Marzy mu się, żeby te święta kodziarze odzyskali dla siebie. Swoje wynurzenia kończy zachętą do mody „na dobrze rozumiany patriotyzm”. I udowadnia, że o patriotyzmie nie ma bladego pojęcia.
We wstępie Zbigniew Wolski żali się, że jego znajoma nie tak jak powinna zareagowała na tzw. czarny protest. „
Rozmawiałem niedawno ze znajomą o czarnym proteście. Dowiedziałem się, że dla niej ten protest oznacza jedynie spore utrudnienia w dotarciu z pracy do domu. Zupełnie nie interesowało jej, dlaczego tak liczne kobiety w centrum Katowic poświęciły swój czas i były przy tym naprawdę wkurzone” – niepokoi się.
Kilka zdań dalej stwierdza, że – jego rzecz jasna zdaniem – patriotyzm nie jest dziś w modzie. I od razu przechodzi do tego, kto według niego patriotą nie jest: „
Nie mówię tu o tryskających nacjonalizmem ludziach, którzy ulegli popkulturowej modzie na odzież patriotyczną i teraz paradują w koszulkach ze skrzydłami husarskimi na plecach lub coraz modniejszymi „wyklętymi”.
Później narzeka na zobojętnienie społeczeństwa. Bo co się dzieje według niego, kiedy ludzie są obojętni? „
W pustce zobojętnienia szybko zaczęła działać skrajna prawica. Na własnym, nadal niewielkim, poletku poparcia społecznego, zbudowała wypaczony obraz patrioty. Taki Polak jest głośny i agresywny, nie lubi żadnego sąsiada i oczywiście niesie dumnie krzyż, nie mając wiele do powiedzenia. Od lat tacy „patrioci” demolują marsze 11 listopada” – użala się.
Aby dać temu wszystkiemu odpór, zwolennik KOD proponuje „nową długotrwałą modę na dobrze rozumiany patriotyzm”. I na zakończenie zostawia prawdziwą wisienkę na torcie, która doskonale pokazuje, jakie pojęcie o patriotyzmie ma nie tylko on, ale i reszta kodziarzy. „
Możemy także bez większej ujmy dla poczucia dobrego smaku przypiąć sobie w ten dzień biało-czerwoną kokardę albo z flagą narodową udać się na marsz, który wyraża poglądy podobnych do nas obywateli” – podsumowuje Zbigniew Wolski.
Śmiać się czy płakać? Autor bez cienia zażenowania przekonuje „obrońców demokracji”, że biało-czerwone barwy „to nie ujma dla poczucia dobrego smaku”.
Źródło: ruchkod.pl,niezalezna.pl
#patriotyzm #11 listopada #Święto Niepodległości #Komitet Obrony Demokracji #KOD
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
plk