Gazeta Polska: Suwerenna Polska jednoczy się z PiS, więcej młodych twarzy na froncie Czytaj więcej!

MON powinien czuwać w dzień i w nocy

Czeska firma Glomex oferuje Ministerstwu Obrony Narodowej gogle noktowizyjne z USA, chociaż nie ma wymaganych prawem amerykańskich zezwoleń na sprzedaż takiego sprzętu - ujawnia "Gazeta Polska

GPC
GPC
Czeska firma Glomex oferuje Ministerstwu Obrony Narodowej gogle noktowizyjne z USA, chociaż nie ma wymaganych prawem amerykańskich zezwoleń na sprzedaż takiego sprzętu - ujawnia "Gazeta Polska Codziennie". Jak wynika z listu prezesa amerykańskiej firmy wytwarzającej ten sprzęt, jedyną firmą autoryzowaną do sprzedaży oraz serwisowania gogli na terenie Polski nie jest Glomex, ale pewne polskie przedsiębiorstwo.

Obrót specjalny, zwany powszechniej handlem bronią, jest branżą obwarowaną licznymi ściśle określonymi procedurami. Sprowadzanie uzbrojenia oraz usług na rzecz obronności ze Stanów Zjednoczonych, producenta najbardziej zaawansowanych technologii wojskowych, jest przedsięwzięciem trudnym, w niektórych kręgach uznawanym wręcz za karkołomne. Z drugiej strony, nasz własny system prawny również nie ułatwia takich transakcji. Dziw bierze, że wobec wszystkich tych problemów pewna czeska firma usilnie proponuje sprzedaż amerykańskich technologii polskiemu MON, nie posiadając na to jakichkolwiek zezwoleń. Najstraszniejsze w tym wszystkim jest to, że cała sytuacja rzutuje niekorzystnie na nasz kraj w dobie największego zagrożenia od czasów zimnej wojny.

Nieoficjalnymi kanałami dowiadujemy się, że wskutek swojej działalności na polskim rynku czeska firma Glomex, mająca filię w Poznaniu i powiązana z pewną firmą niemiecką, została objęta procedurą wyjaśniającą przez Dyrektoriat ds. Kontroli Obrotu Specjalnego Amerykańskiego Departamentu Stanu (DDTC). Zainteresowanie musi budzić fakt, że władze USA interesują się działaniami zagranicznej firmy na innym zagranicznym rynku. Dzieje się tak dlatego, że owo przedsiębiorstwo proponuje sprzedaż amerykańskich artykułów zbrojeniowych poza USA. Działalność tego typu podlega zasadom międzynarodowego handlu uzbrojeniem – ITAR (International Traffic in Arms Regulations). Jest to wiele zasad określających wywóz artykułów o przeznaczeniu wojskowym ze Stanów Zjednoczonych. Zgodnie z tymi zasadami, eksport możliwy jest wyłącznie po uzyskaniu stosownej zgody z ramienia DDTC. W przypadku usług na potrzeby wojska i policji, takich jak naprawa technologii wojskowych, konieczne jest również podpisanie umowy o wsparciu technicznym (TAA – Technical Assistance Agreement) pomiędzy podmiotem zagranicznym, producentem z USA oraz Departamentem Stanu. Wspomniany czeski Glomex oferuje technologie i usługi zbrojeniowe z USA, nie mając takich zezwoleń.

Technologie i usługi, o których mowa, to m.in. sprzedaż oraz serwis zaawansowanych gogli noktowizyjnych z USA. Sprzedaż tzw. wzmacniaczy obrazu jest obwarowana szczególnie restrykcyjnymi przepisami eksportowymi. Poza oczywistymi ograniczeniami dotyczącymi krajów z "czarnej listy", USA posiada odrębne przepisy dotyczące sprzedaży noktowizorów do krajów sojuszniczych. Maksymalne dopuszczalne parametry techniczne wzmacniaczy obrazu eksportowanych do krajów NATO zależne są od stosunków z danym państwem. W ten sposób amerykańskie gogle noktowizyjne, trafiające np. do Czech, różnią się od tych eksportowanych do Polski. Jak wynika z listu prezesa amerykańskiej firmy wytwarzającej sprzęt, jedyną firmą autoryzowaną do sprzedaży oraz serwisowania przedmiotowych systemów na terenie Polski nie jest Glomex, ale pewne polskie przedsiębiorstwo. Ponadto, z mocy prawa amerykańskiego, systemy tego typu powinny trafiać bezpośrednio do użytkownika końcowego bez wykorzystania jakichkolwiek pośredników.

Materiały marketingowe firmy Glomex przeczą powyższym oświadczeniom. Polska strona internetowa przedsiębiorstwa bardzo jasno wskazuje na promocję oraz gotowość sprzedaży wspomnianych wyżej systemów do Polski, a nawet krajów Wspólnoty Niepodległych Państw. Szczególnie to drugie stwierdzenie powinno się uznawać za zastanawiające, gdyż Stany Zjednoczone niechętnie umożliwiają eksport technologii wojskowych do WNP, a Białoruś oraz Kirgistan są nawet objęte ogólnym embargiem ITAR USA. 

Więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

 

Magdalena Nowak