Weterani AK potraktowani jak bandyci

Polska Straż Graniczna trzymała nas pod murem jak przestępców, a pies tropiący sprawdzał, czy nie mamy narkotyków – poinformowali reportera „Gazety Polskiej Codziennie” zbulwersowani weterani

Polska Straż Graniczna trzymała nas pod murem jak przestępców, a pies tropiący sprawdzał, czy nie mamy narkotyków – poinformowali reportera „Gazety Polskiej Codziennie” zbulwersowani weterani AK, mieszkający na Białorusi. Do skandalu doszło w czwartek na przejściu granicznym w Kużnicy Białostockiej.

Weterani jechali z Białorusi do Polski z okazji odbywającego się w Warszawie XXVII Zjazdu Łagierników, Żołnierzy Armii Krajowej. - Przyjechało 15 osób – 88, 90, 91 lat. Już w drodze z powodu upału jeden z łagierników, który jest po wylewie, stracił przytomność – mówi kpt. Weronika Sebastianowicz Prezes Związku Akowców na Białorusi. - Czekaliśmy pół godziny, potem kazano nam czekać jeszcze dłużej – dodaje.

Na peronie, gdzie trzymano weteranów, były tylko trzy krzesła. - Podobno z Białorusi wysłano maile, że zajmujemy się kontrabandą, że ja jako prezes wiozę bandę z narkotykami. Polska straż graniczna (SG) uwierzyła w to. Patrzyli do jednej z toreb, którą zainteresował się pies. Okazało się że była tam kanapka – mówi kpt. Sebastianowicz. - To było straszne przeżycie. Nigdy nas nic podobnego nie spotkało. Przecież widzieli, że większość z nas jest w mundurach AK! Na Białorusi nazywają nas bandytami, i teraz wszyscy handlarze i przemytnicy z Białorusi którzy byli wokół, zobaczyli, jak nas się traktuje  – dodaje.

XXVII Zjazd Łagierników Żołnierzy AK odbywa się w dniach 24-28 maja 2012 r. na terenie Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie. W planie jest m.in wyjazd na Jasną Górę i złożenie tam testamentu Łagierników Żołnierzy AK zawierającego przesłanie dla następnych pokoleń Polaków.

Więcej na ten temat jutro w „Gazecie Polskiej Codziennie”

KLIKNIJ I ZOBACZ GALERIĘ


 



Źródło:

 

Wczytuję ocenę...
Wczytuję komentarze...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo