Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »
Z OSTATNIEJ CHWILI
MSZ Rosji poinformowało, że trzech polskich dyplomatów zostało uznanych za osoby niepożądane i mają opuścić kraj • • • Rosja zamyka polski konsulat generalny w Petersburgu • • •

12 lat dla "króla dopalaczy". Ziobro: surowe karanie - jednym z moich priorytetów

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, pytany o wyrok 12 lat więzienia dla "króla dopalaczy" nie ukrywał satysfakcji. Podkreślił, że surowe karanie za przestępstwa tego typu było jednym z jego priorytetów na stanowisku ministra sprawiedliwości.

Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

"To niezwykle ohydne przestępstwo, bo jego efektem jest potwierdzona śmierć kilkorga młodych ludzi" - powiedział minister Zbigniew Ziobro podczas wtorkowego briefingu w Rzeszowie o sprawie króla dopalaczy". Dodał, że oprócz pięciu ofiar śmiertelnych jest też wiele innych, które będą musiały żyć z dysfunkcjami i uszkodzeniami narządów wewnętrznych.

Minister sprawiedliwości podkreślił, że zmiana prawa za rządów PiS, która uszczelniła polski system prawny pozwoliła na walkę z produkcją dopalaczy.

"Chwała prokuratorowi referentowi, który prowadził tę sprawę i policjantom, którzy byli przedmiotem presji, nacisku, gróźb, byli nachodzeni w domu" - powiedział szef resortu sprawiedliwości. "Ten człowiek podjął działania, które czyniły zło, multiplikowały zło. W ten sposób wykorzystał swój niewątpliwy wielki talent" - tłumaczył.

Zbigniew Ziobro podkreślił, ze obok mafii VAT-owskiej to walka z dopalaczami była jego priorytetem, gdy objął stanowisko ministra sprawiedliwości.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga skazał Jana S., zwanego "królem dopalaczy", na 12 lat więzienia i 225 tys. zł grzywny. Mężczyzna został oskarżony o kierowanie grupą handlującą dopalaczami oraz narażanie życia i zdrowia ponad 16 tysięcy osób, z czego 5 zmarło.

Proces przeciwko m.in. "królowi dopalaczy" trwał od marca 2021 roku. Jan S. odpowiadał w nim za popełnienie 17 przestępstw, w tym kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą zajmującą się nielegalną sprzedażą tzw. dopalaczy, szczególnie niebezpiecznych dla zdrowia i życia środków zawierających substancje o działaniu psychoaktywnym.

Ponadto Jan S. został oskarżony o sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia ponad 16 tysięcy osób, wprowadzenia do obrotu ponad 350 kilogramów dopalaczy, nabycie znacznej ilości substancji psychotropowych, pranie brudnych pieniędzy, nakłanianie do pośrednictwa w obrocie dopalaczami, a także zmuszanie lub pomocnictwo do posługiwania się fałszywymi dokumentami tożsamości.

Pełnomocnicy Jana S. wnosili o jego uniewinnienie. Podkreślali, że mężczyźnie nie udowodniono działania w strukturach grupy przestępczej. Prokuratura wniosła zaś o wymierzenie mu kary łącznej 13 lat więzienia.

Jak przypomniał Ziobro wciąż toczy się drugi wątek tej sprawy dotyczący nakłaniania do pozbawienia życia ministra sprawiedliwości.

"Nie chodzi w nim tylko o mnie, bo to mało ważne. Chodzi też o prokuratura-referenta i policjantów" - podkreślił.

 



Źródło: niezalezna.pl, pap