- Tego w kinie nie grali - stwierdził poseł PiS Piotr Król komentując powołanie przez KO zespołu ds. rozliczeń, na czele którego stanie Roman Giertych. Polityk zażartował też, że członkowie partii biorą udział w nietypowych szkoleniach.
Politycy Koalicji Obywatelskiej powołali Zespół ds. Rozliczeń. Ma on się zająć badaniem rzekomych afer, do których miało dojść w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy. Pokieruje nim... Roman Giertych.
Kwestia zespołu oraz jego koordynatora była tematem rozmowy w Polsat News. Poseł PiS Piotr Król został zapytany o to, czy członkowie partii boją się jego działań.
"Bardzo. W tej chwili bierzemy udział w masowych szkoleniach, jak na pstryknięcie palcami zemdleć i znaleźć się na terenie Włoch"
Dodał, że o ile powołanie komisji śledczej jest uregulowane prawnie, to tworzenie zespołu z kompetencjami "quasi śledczymi" jest czymś nie spotykanym. - Chciałbym złożyć na ręce pana posła podziękowanie, bo tu chłopaki, kolokwialnie mówiąc, przestali się szczypać - zwrócił się do obecnego w studiu polityka KO Michała Szczerby.
"Na tych komisjach widać nie idzie. Świadkowie nie mówią tego, co by sobie życzyli (...) tutaj przyjdzie pan Roman i w ramach jednego klubu parlamentarnego powołał sobie jakiś zespół śledczy. Jak to mówiła mojej świętej pamięci prababcia, tego w kinie nie grali"
A Wy jesteście gotowi ? 😎 pic.twitter.com/2XI294bK4b
— Piotr Król (@KrolPiotr1) January 20, 2024