List 52 sędziów orzekających w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie nie zawiera argumentacji merytorycznej, kreuje nieprawdziwy obraz przyczyn i nieprawidłowości - czytamy w piśmie kierownictwa warszawskiego Sądu Apelacyjnego skierowanym do ministra sprawiedliwości. Jak dodano, „stanowi on jedynie personalny, niczym nieuzasadniony atak na członków kadry kierowniczej Sądu, mający na celu ich dyskredytację i usunięcie z miejsc funkcyjnych”.
23 stycznia br. 52 sędziów Sądu Apelacyjnego w Warszawie złożyło na ręce ministra sprawiedliwości Adama Bodnara list, w którym żądają oni usunięcia ze stanowiska prezesa Sądu Piotra Schaba oraz jego trzech zastępców: Arkadiusza Ziarki, Agnieszki Stachniak-Rogalskiej i Edyty Dzielińskiej.
Sygnatariusze listu zarzucili Schabowi i jego zastępcom „lekceważenie” ich głosu, „przeciążenie pracą”, „szykany” i „zapaść organizacyjną” sądu. Podobnie jak we wcześniejszych apelach kierowanych do Bodnara przez stowarzyszenia sędziowskie Iustitia i Themis oraz sędziów apelacyjnych z Krakowa, Poznania, Kielc, Gorzowa Wielkopolskiego i z Olsztyna, podniesiono zarzut „politycznej ingerencji” przy powołaniach na kierownicze stanowiska w sądach przez resort sprawiedliwości kierowany przez Zbigniewa Ziobrę.
18 stycznia minister sprawiedliwości zawiesił w pełnieniu obowiązków i wszczął procedurę odwołania Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie sędziego Piotra Schaba, argumentując to m.in. rzekomym „wielokrotnym nadużyciem władzy” przez sędziego, który jako Rzecznik Sądów Dyscyplinarny Sądów Powszechnych wielokrotnie krytykował upolitycznione decyzje w zakresie sądownictwa. Kolegium SA w Warszawie zaopiniowało postanowienie Bodnara negatywnie.
Kierownictwo Sądu Apelacyjnego w Warszawie skierowało dziś do Adama Bodnara pismo, które jest odpowiedzią na zarzuty sformułowane w liście 52 sędziów, podkreślając, że „że zarzuty zawarte w tym liście nie znajdują pokrycia w rzeczywistości”. Wskazano w nim m.in., że w warszawskim Sądzie Apelacyjnym łącznie ze wszystkimi sędziami delegowanymi orzeka 117 sędziów, a więc niezadowolenie z działań obecnego kierownictwa sądu wyraziła mniej niż połowa sędziów. Za „co najmniej zaskakujący” uznano też fakt, że „kilkoro sędziów podpisało list za pośrednictwem pełnomocników” i podkreślono, że „żaden z sędziów nie zgłaszał osobiście opisanych w liście problemów i zastrzeżeń”.
W piśmie szczegółowo odniesiono się do tez zawartych w liście 52 sędziów.
- Podkreślamy, że na pismo skierowane z II Wydziału Karnego została udzielona odpowiedź w jednoznaczny sposób wykazująca nieprawdziwość zarzutów kierowanych pod adresem organizacji tegoż Wydziału. Jednocześnie zaproponowano współpracę i wzajemny dialog, z czego Państwo Sędziowie nie zechcieli skorzystać
- czytamy w treści pisma skierowanego do Bodnara.
Za „całkowicie nieuprawnione” uznano twierdzenia, jakoby pełnienie funkcji przez obecne kierownictwo sądu pozostawało „w rażącej sprzeczności z dobrem wymiaru sprawiedliwości” i zarzut „braku współpracy ze środowiskiem sędziowskim”.
- Zwracamy uwagę, że jedynym przypadkiem wniosków sędziów o powołanie konkretnych osób na stanowiska funkcyjne było wystąpienie sędziów V Wydziału Cywilnego, którzy zwrócili się do Prezesa Sądu Apelacyjnego o powierzenie funkcji Przewodniczącej Wydziału oraz Zastępcy odpowiednio SSA Marcie Szerel oraz SSA Paulinie Asłanowicz. Wnioski te zostały uwzględnione
- podkreślono.
Dodano, że „sędziowie I Wydziału Cywilnego nie zwrócili się o wyznaczenie innej osoby na funkcję przewodniczącego i zastępcy ani nie zgłaszali żadnych uwag dotyczących organizacji pracy wydziału”. - W II Wydziale Karnym, podczas reorganizacji pionu karnego były składane propozycje pełnienia funkcji Przewodniczącego Wydziału dwóm doświadczonym sędziom, którzy nie zdecydowali się na jej pełnienie z uwagi na bardzo duży zakres obowiązków – wskazano w piśmie.
Za nieprawdziwe uznano też zarzuty, jakoby „na funkcję Przewodniczących i Zastępców Przewodniczących I Wydziału Cywilnego oraz Wydziałów Karnych powołano sędziów bez należytego doświadczenia”, przedstawiając szczegółowo kompetencje Zastępcy Przewodniczącego I Wydziału Cywilnego, Przewodniczącej II Wydziału Karnego, Zastępcy Przewodniczącego II Wydziału Karnego, Przewodniczącej VIII Wydziału Karnego oraz Zastępcy Przewodniczącego VIII Wydziału Karnego.
Jako „fałszywe” określono też twierdzenia autorów listu, jakoby: „Brak doświadczenia osób narzuconych przez kierownictwo sądu na te funkcje oraz brak zaufania do nich wprowadza dezorganizację i dyskomfort pracy mający przełożenie m.in. jej wyniki”.
- Podkreślamy, że w I Wydziale Cywilnym w 2023 roku załatwiono 3445 spraw, w tym 1541 w najważniejszym repertorium ACa, podczas gdy w 2022 roku odpowiednio – 3277 i 1017. Za czasów obecnej kadry zarządzającej Sądu oraz I Wydziału Cywilnego wyniki statystyczne uległy więc znaczącej poprawie. W najważniejszym repertorium ACa, w którym rejestruje się apelacje od wyroków sądów okręgowych, w I Wydziale Cywilnym załatwiono o ponad 500 spraw więcej niż w roku 2022
- argumentuje kierownictwo Sądu Apelacyjnego w Warszawie.
Jak wskazano, „spośród 10 sędziów z najlepszą statystyką załatwialności w pionie cywilnym, gospodarczym oraz pracy i ubezpieczeń społecznych, 6 zostało powołanych na urząd sędziego Sądu Apelacyjnego w Warszawie na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej na podstawie obecnie obowiązujących przepisów”.
„W pionie karnym Sądu Apelacyjnego w Warszawie w większości Sędziowie powołani na urząd sędziego Sądu Apelacyjnego na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej na podstawie obecnie obowiązujących przepisów oraz powołani przed 2018 r., którzy nie podpisali się pod przedmiotowym pismem - rozpoznali największą liczbę spraw” – dodano.
Podkreślono, że na wyniki statystyczne pionu karnego ma wpływ istniejąca w II Wydziale Karnym praktyka składania przez samych sędziów wniosków o wyłączenie sędziego, będąca efektem bezpodstawnej negacji statusu sędziów powołanych na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej według obowiązujących przepisów”.
Przedstawiono tez statystyki w pionie cywilnym i gospodarczym sądu, wykazując znaczący „wzrost załatwień w roku 2023”.
- W skali całego Sądu Apelacyjnego w Warszawie w 2023 roku nastąpił wzrost wpływu spraw o 23,4 % i wzrost załatwień o 4,9 %. Dane te obalają twierdzenia o rzekomej „zapaści organizacyjnej naszego sądu”, gdyż mimo trudnych warunków pracy wyniki uległy znaczącej poprawie
- czytamy w piśmie skierowanym do Adama Bodnara.
Kierownictwo SA w Warszawie zapewniło o podejmowaniu „wszystkich możliwych działań, mających na celu zwiększenie liczby osób zatrudnionych na stanowiskach asystenckich lub urzędniczych”.
„Według stanu na 6 lipca 2022 r. (na dzień objęcia funkcji Prezesa Sądu Apelacyjnego przez SSA Piotra Schaba) limit etatów urzędniczych przydzielonych do wydziałów wynosił 128, natomiast obsadzonych było 106,5 etatów. Obecnie do wydziałów przydzielono 134 etaty, z czego obsadzone są 123 (trwają czynności zmierzające do obsadzenia kolejnych etatów)” – podkreślono.
Zdaniem kierownictwa SA w Warszawie, „powyższe dane dowodzą niezbicie, że podejmowane (…) działania organizacyjne i kadrowe są skuteczne, gdyż prowadzą do zwiększenia liczby zatrudnionych osób na stanowiskach urzędniczych i asystenckich”.
Podkreślono, że zarzuty rzekomego „szykanowania sędziów poprzez nadużywanie narzędzi dyscyplinarnych oraz władzy administracyjnej” czy też „przyzwolenia na działania osób funkcyjnych skutkujące bezprawną zmianą prawomocnych orzeczeń w interesie przedstawiciela władzy wykonawczej” nie mają pokrycia w rzeczywistości i „nie mogą być ocenione inaczej niż jako insynuacje”.
Odniesiono się też do zarzutów dotyczących rzekomej ingerencji w funkcjonowanie Sądu w kontekście powołań obecnych jego wiceprezesów, określając je jako „fałszywe”. - Twierdzenia o politycznej ingerencji stanowią jedynie pomówienia – dodano.
Za „chybione” uznano także „zarzuty dotyczące braku doświadczenia zawodowego członków kierownictwa Sądu, gdyż zarówno Prezes jak i wszyscy Wiceprezesi mają wieloletni staż orzeczniczy na wszystkich szczeblach sądownictwa”.
- Wszystkie powyższe okoliczności pozwalają na stwierdzenie, że list 52 sędziów orzekających w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie nie zawiera argumentacji merytorycznej, kreuje nieprawdziwy obraz przyczyn i nieprawidłowości. Stanowi on jedynie personalny, niczym nieuzasadniony atak na członków kadry kierowniczej tut. Sądu, wykorzystując obecną sytuację, mającą na celu ich dyskredytację i usunięcie z miejsc funkcyjnych oraz zastąpienie osobami, które Państwo Sędziowie według własnych kryteriów uznają za Sędziów. Postępowanie to ma na celu podważanie statusu powołanych zgodnie z prawem sędziów, a więc negowanie prawa innego sędziego do realizacji jego konstytucyjnych obowiązków
- czytamy w podsumowaniu pisma do ministra sprawiedliwości.
Dokument podpisali członkowie kierownictwa Sądu Apelacyjnego w Warszawie: Prezes SSA Piotr Schab oraz Wiceprezesi: SSA Arkadiusz Ziarko, SSA Agnieszka Stachniak – Rogalska i SSA Edyta Dzielińska.