Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Co dalej z koczującymi na granicy? Karski: Mają wizy, legalnie są na Białorusi

- Te osoby posiadają wizy białoruskie, przyleciały legalnie na Białoruś. Nic nie stoi na przeszkodzie, by korzystały z dobrodziejstw i gościnności państw, na terenie których się wcześniej znajdowały - powiedział europoseł PiS Karol Karski, komentując obecną sytuację na polsko-białoruskiej granicy. Zdaniem polityka, nie ma prawnej możliwości, by te osoby dostały się na terytorium Rzeczypospolitej.

fot. Maciej Luczniewski/Gazeta Polska

Od kilku dni media donoszą o grupie osób koczujących przy granicy polsko-białoruskiej. Zdaniem przedstawicieli rządu, zwiększenie liczby cudzoziemców na granicy jest konsekwencją celowych działań prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki.

O sprawie rozmawiali na antenie radiowej Jedynki red. Katarzyna Gójska i eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości, Karol Karski.

Europoseł dopytywany o status prawny tych osób, odparł:

„te osoby są elementem wojny hybrydowej, prowadzonej przez Aleksandra Łukaszenkę, przeciwko Unii Europejskiej. Są sprowadzane przez reżim Łukaszenki z Iraku. Przylatują specjalnym mostem lotniczym, który otworzono między Irakiem a Białorusią. Następnie są przez białoruskie służby transportowane na granice Unii Europejskiej. To również casus litewski”.

Mówiąc, że ci ludzie „próbują nielegalnie przekroczyć granicę” wyraził przekonanie, że „nie mogą otrzymać statusu uchodźcy”.

- Te osoby posiadają wizy białoruskie, przyleciały legalnie na Białoruś. Nic nie stoi na przeszkodzie, by korzystały z dobrodziejstw i gościnności państw, na terenie których się wcześniej znajdowały - podkreślił Karski.

Przypomniał też, że „uchodźca to nie każdy migrant”.

Joński&Szczerba

Dopytywany o postawę posłów Koalicji Obywatelskiej, którzy zjawili się na granicy polsko-białoruskiej z prowiantem i najpotrzebniejszymi do życia przyborami, wskazał:

„z wielkim smutkiem patrzę na wyjałowienie intelektualne polskiej polityki”.

- Pracę legislacyjną zastępuje się happeningami. Mamy nadal do czynienia z absolutnie totalną opozycją. Mamy gwarancję tego, że jeśli można coś zrobić przeciw Polsce to to zrobią. Jeśli można coś powiedzieć przeciw Polsce, powiedzą to. Automatycznie, bezrefleksyjnie. Te osoby nie mają szerszego pojęcia, jaka jest sytuacja międzynarodowa, jaka jest sytuacja prawna - krytykował europoseł PiS Karol Karski.

 



Źródło: Jedynka Polskiego Radia, niezalezna.pl

 

am
Wczytuję ocenę...