Macierewicz na zjeździe Klubów Gazety Polskiej. O "prawicowych" mediach wspierających rosyjską narrację
Na VII Nadzwyczajny Zjazd Klubów Gazety Polskiej do Sulejowa dotarł marszałek senior Sejmu RP Antoni Macierewicz. Po owacyjnym przywitaniu przyszedł czas na wystąpienie parlamentarzysty PiS. Już na początku padły mocne słowa dotyczące katastrofy smoleńskiej.


Jednym z najważniejszych gości podczas nadzwyczajnego zjazdu Klubów Gazety Polskiej w Sulejowie jest marszałek senior Sejmu RP Antoni Macierewicz. Podczas zjazdu mają być zaprezentowane wstępne założenia raportu podkomisji smoleńskiej.
Antoni Macierewicz został owacyjnie przywitany przez klubowiczów:
- Wydawało się, że nie będziemy go mogli rozwiązać, wyjaśnić. Jestem Wam niezmiernie wdzięczny. Nikomu chyba, poza moją żoną, nie jestem tak wdzięczny za wsparcie w badaniu dramatu smoleńskiego. To właśnie wy byliście środowiskiem, które nigdy nie dało się kampanii nienawiści, chamstwa, presji na dezinformację. Nigdy się nie daliście oszukać!
- powiedział Macierewicz podczas nadzwyczajnego zjazdu Klubów Gazety Polskiej, dodając:
W ciągu kilkunastu sekund została zamordowana prawie cała elita Polski!
Antoni Macierewicz zwrócił również uwagę na fakt, że wśród prasy rzekomo prawicowej są takie tytuły, które otwarcie wspierają rosyjską wersję dramatu smoleńskiego. - Aż trudno w to uwierzyć! - mówił marszałek senior.
Przypomnijmy, że dziennikarze tygodnika "Sieci" i portalu wpolityce.pl od wielu miesięcy atakowali Antoniego Macierewicza i podkomisję smoleńską. Lansowali też prorosyjskich ekspertów międzynarodowych ws. Smoleńska - m.in. Theodore'a Postola, stałego komentatora Russia Today. Niedawno przyszedł czas na atak na finalny raport smoleński podkomisji. W dniu spotkania Antoniego Macierewicza z rodzinami smoleńskimi, portal opublikował obszerny artykuł promujący tzw. "zdanie odrębne" do raportu podkomisji ws. 10 kwietnia. Antoni Macierewicz, jako przewodniczący komisji, złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa ujawnienia informacji z badania oraz przywłaszczenia funkcji publicznej przez trzech byłych członków komisji.
Źródło: niezalezna.pl

