W trakcie posiedzenia Sejmu na salę obrad weszła osoba nieuprawniona. - To stawia duży znak zapytania co do tego, w jaki sposób jest zorganizowany Sejm - oświadczył rzecznik rządu Piotr Müller. Zwrócił się też z apelem do marszałka Sejmu Szymona Hołowni, żeby zadbał o przestrzeganie elementarnych zasad.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poprosił podczas czwartkowych obrad Izby o opuszczenie sali obrad przez osobę, która nie jest posłem.
"Z całą pewnością poprosimy Straż Marszałkowską o ustalenie, co tutaj się wydarzyło, osoby które nie są posłami nie powinny znajdować się na sali obrad"
"To, że na salę weszła osoba, która nie jest do tego uprawniona stawia duży znak zapytania co do tego, w jaki sposób jest zorganizowany Sejm" – stwierdził Müller, pytany przez dziennikarzy o komentarz do tego zajścia.
„Marszałek Hołownia powinien to zbadać. Nieważne, kto to był, w sensie czy to był formalny lobbysta, ale chyba najprawdopodobniej też posiada taki status, ale jest osobą, która nie jest uprawniona do wejścia na posiedzenie, na salę plenarną”
„W związku z tym apel do pana marszałka, żeby zadbał o to, by elementarnych zasad w tym zakresie przestrzegać” – dodał rzecznik rządu.
Sprawę skomentowało też wielu polityków na portalu X. Poniżej przedstawiamy najciekawsze wpisy.
"Nowe porządki" w Sejmie. Podczas debaty nad projektem ustawy zamrażającej ceny energii, na salę, od strony gdzie zasiadają posłowie PO weszła nieupoważniona osoba. Czyżby lobbysta?
— Jan Mosiński (@MosinskiJan) December 7, 2023
Okazuje się, że to faktycznie zarejestrowany lobbysta.
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) December 7, 2023
To teraz lobbyści będa uchwalać prawo? Kto go tam wpuścił @szymon_holownia ? https://t.co/zYQhP0uhyJ pic.twitter.com/MnhAJ3MU21
‼️ Czy na sali posiedzień Sejmu podczas głosowań, tuż obok posłów koalicji Tuska, przebywał lobbysta?
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) December 7, 2023
Jeśli tak - to chyba czegoś takiego jeszcze nie było w historii polskiego parlamentaryzmu. @MariuszGosek pic.twitter.com/FcihCA1Xe9
LOBBYSTA WDARŁ SIĘ DO SALI PLENARNEJ SEJMU podczas posiedzenia? Gdy posłowie zaczęli pytać czy jest posłem nieznany osobnik ...uciekł👺NIEDŁUGO BĘDĄ ZA NAS PRZYCISKAĆ GUZIKI. Tak wygląda "otwarty sejm "marszałka Hołowni👎 NIEBEZPIECZNA GRA 👎 pic.twitter.com/xlv0fFAK6u
— Agnieszka Wojciechowska van Heukelom (@Agniesz78326320) December 7, 2023
Sejm zajmował się projektem ws. zamrożenia cen energii. Głos zabrał m.in. były minister Waldemar Buda (PiS), po jego wystąpieniu marszałek Hołownia zwrócił uwagę na osobę będącą na końcu sali sejmowej.
"Przepraszam bardzo, czy pan, który stoi tutaj na końcu sali jest posłem? Jest parlamentarzystą tak? Ja chyba nie miałem jeszcze okazji zapoznać się z panem posłem, bardzo się cieszę. Przepraszam, pan jest parlamentarzystą czy nie? Rozumiem, że nie jest, to proszę opuścić salę"
W tym momencie część posłów zaczęła skandować: "lobbysta, lobbysta".
"Z całą pewnością poprosimy Straż Marszałkowską o ustalenie, co tutaj się wydarzyło, osoby które nie są posłami nie powinny znajdować się na sali obrad" - podkreślił Hołownia.