Nie widzę żadnych konkretów, jeśli chodzi o KPO. Gdyby nawet takie częściowe odblokowanie nastąpiło bez zmian legislacyjnych, to oznaczałoby, że wcześniejsze działania KE to czysty szantaż polityczny. Myślę, że wiele państw członkowskich zapamiętałoby sobie to- powiedział premier Mateusz Morawiecki, komentując słowa Donalda Tuska o odblokowaniu środków z KPO dla Polski w najbliższym czasie.
Szef rządu był pytany podczas konferencji prasowej w Brukseli o deklarację lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska dotyczącą wypłaty Polsce środków z KPO. Lider KO powiedział w Brukseli, że tuż po zmianie rządu wykonane zostaną niezbędne kroki, żeby Europa zobaczyła, że praworządność wraca do Polski, i aby jeszcze w grudniu możliwe były pierwsze wypłaty z Krajowego Planu Odbudowy. Tusk stwierdził, że do odblokowania pieniędzy z KPO nie będzie potrzebne zakończenie procesu legislacyjnego.
- "Twierdzenie o rzekomych postępach w kwestiach KPO nie znajduje potwierdzenia ze strony KE. Nic takiego nie dało się zauważyć. Nie wiem, w oparciu o co Donald Tusk snuje takie przypuszczenia" - powiedział premier.
Jego zdaniem, jeśli zostanie utworzony rząd Donalda Tuska i bez żadnych warunków zostanie odblokowane KPO, to oznacza, że "działania, które KE stosowała wobec Polski, były fikcją i czystym politycznym szantażem". - "Nie widzę żadnych konkretów, jeśli chodzi o KPO. Gdyby nawet takie częściowe odblokowanie nastąpiło bez zmian legislacyjnych, to oznaczałoby, że wcześniejsze działania KE to czysty szantaż polityczny. Myślę, że wiele państw członkowskich zapamiętałoby sobie to" - powiedział premier.
Lider Koalicji Obywatelskiej i kandydat partii opozycyjnych na premiera Donald Tusk w środę i w czwartek odbył serię spotkań w instytucjach unijnych. Rozmawiał m.in z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen oraz przewodniczącą Parlamentu Europejskiego Robertą Metsolą. Jak przekazał, tematem rozmów było odblokowanie funduszy unijnych dla Polski z KPO. Tusk zapewnił, że po zmianie rządu pierwsze wypłaty z KPO będą możliwe w grudniu br.
KE w czerwcu ub. r. zaakceptowała polski KPO, co było krokiem w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy, jednak pieniądze nie zostały wypłacone. KE zaznaczyła, że polski KPO "zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji" i że "Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy".
Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) to program, który składa się z 54 inwestycji i 48 reform. Ma wzmocnić polską gospodarkę oraz sprawić, że będzie ona łatwiej znosić wszelkie kryzysy. Polska ma otrzymać 158,5 mld złotych, w tym 106,9 mld złotych w postaci dotacji i 51,6 mld złotych w formie preferencyjnych pożyczek.