Prokuratura Krajowa nie złożyła skargi kasacyjnej ws. kopalni w Turowie. Podważyła tym samym starania państwowej spółki PGE GIEK o uchylenie niekorzystnego wyroku sądu - informuje dziennikarz śledczy Telewizji Republika Marcin Dobski.
Związany ze stowarzyszeniem Iustitia sędzia Jarosław Łuczaj wydał kontrowersyjny wyrok w sprawie Turowa. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił 13 marca br. decyzję środowiskową Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska dotyczącą kontynuacji wydobycia węgla w kopalni Turów.
Rozpoczęła się walka o zmianę tej decyzji. Jeszcze w maju PGE GiEK SA informowała:
PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A., do której należy Kompleks Energetyczny Turów, złożyła skargę kasacyjną od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który zapadł 13 marca 2024 r. w sprawie Kopalni Turów. Oznacza to, że sprawa będzie rozpoznawana przez Naczelny Sąd Administracyjny.
Jak się jednak okazuje, Prokuratura Krajowa odstąpiła od wywiedzenia skargi, co potwierdził w prokuraturze Marcin Dobski. Szokujące mają być kulisy tej decyzji. – Minister Adam Bodnar jako Prokurator Generalny osobiście napisał w aktach, że "brak jest podstaw do wniesienia skargi kasacyjnej" – twierdzą źródła TV Republika.