Grzegorz Rzeczkowski - dziś przedstawiany jako czołowy demaskator rosyjskich wpływów w Polsce - pojawił się w programie Doroty Wysockiej-Schnepf, dziennikarki nielegalnie przejętej TVP. I stwierdził, że po inwazji Rosji na Ukrainę "PiS był gotowy na ustalanie nowego porządku w Europie", czytaj: współpracą z Putinem w tworzeniu nowego ładu terytorialnego. Tenże Rzeczkowski - o czym już pisaliśmy - jako dziennikarz "Polityki" bronił udziału Wojciecha Jaruzelskiego w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego i biadolił, że zamiast posmoleńskiego pojednania z Rosją obudziły się "polskie demony" karmiące się "wrogością wobec Rosji".
Dorota Schnepf-Wysocka, która do swojego programu zapraszała już wdowę po nienawidzącym PiS samobójcy, a także bluzgającego na ks. Olszewskiego piosenkarza Maleńczuka, oraz wulgarnego "aktywistę" Szczurka - nie zwalnia tempa.
W jej najnowszym programie pojawił się dziennikarz Grzegorz Rzeczkowski. I - jak wynika z zapowiedzi materiału - oskarża w nim rząd Zjednoczonej Prawicy o gotowość do ustalania nowego ładu terytorialnego w Europie po inwazji Rosji na Ukrainę.
🗣️ "Moim zdaniem @pisorgpl był gotowy na ustalanie nowego porządku w Europie"
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) November 10, 2024
🗣️ "Ówczesne władze zakładały, że Ukraina padnie po kilku dniach"@RzeczkowskiG w "Rozmowach niesymetrycznych" @DorotaWSch ⤵️ pic.twitter.com/K0mBhwLuGq
Kto oskarża najbardziej antyrosyjski rząd III RP o sprzyjanie Rosji?
Rzeczkowski przed laty - podobnie zresztą jak wielu innych dziennikarzy i polityków - piętnował PiS za... wrogość wobec Moskwy.
Jako dziennikarz postkomunistycznej "Polityki" pisał w 2012 r. w artykule pt. "Smoleńska eksplozja bezsilności":
W czerwcu 2010 r., opisując debatę prezydencką z udziałem Bronisława Komorowskiego i Jarosława Kaczyńskiego, tak przeciwstawiał sobie obu polityków:
w 2016 r. Rzeczkowski w tekście "Katastrofa smoleńska: zacieranie faktów" ubolewał nad rusofobią tych Polaków, którzy odrzucili pojednanie z Rosją.
W listopadzie 2010 r. Rzeczkowski na łamach "Polityki" bronił udziału komunistycznego dyktatora i agenta Informacji Wojskowej, Wojciecha Jaruzelskiego, w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego: