- Nieprawidłowości w zakresie wizowym nie zaczęły się w 2019 roku, a ponad 10 lat temu. Wtedy ministrem był Radosław Sikorski - mówił podczas debaty w Sejmie poseł PiS, wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. Jak zaznaczył, opozycja dzisiaj krzyczy o tym, że "były przyznawane setki tysięcy wiz, co jest kłamstwem, a sami przyznali Rosjanom w ciągu pięciu lat milion sto trzydzieści tysięcy wiz". - Może to państwa zaskoczy, ale my wcale nie będziemy przeciwko powstaniu tej komisji. Pod jednym warunkiem: że ta komisja będzie komisją rzetelną, merytoryczną a nie hucpą propagandową, jaką w tej chwili przygotowujecie - powiedział.
W Sejmie trwa debata nad projekt uchwały złożonym przez klub KO dot. "powołania Komisji śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości działań, a także występowania nadużyć, zaniedbań i zaniechań w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej w okresie od dn. 1 stycznia 2019 r. do dn. 20 listopada 2023 r".
- Może to państwa zaskoczy, ale my wcale nie będziemy przeciwko powstaniu tej komisji. Pod jednym warunkiem: że ta komisja będzie komisją rzetelną, merytoryczną a nie hucpą propagandową, jaką w tej chwili przygotowujecie
- zapewnił z mównicy sejmowej wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński.
- Sprawa jest ważna, bo skala tej afery - afery waszego kłamstwa, systemowego oszustwa, które stosujecie razem ze sprzyjającymi wam mediami wobec polskich obywateli, żeby wmówić naszym obywatelom, że to Polska ma problem z migracją - jest ogromna. Nie Belgia, Francja, Szwecja, kraje zachodniej Europy, tylko Polska. Wmawiacie to obywatelom także po to, żeby roztoczyć zasłonę dymną nad waszymi planami, bo zamierzam za chwilę zgodzić się na pakt migracyjny, który KE chce nam narzucić. My na to nie pozwolimy. Ta sprawa, to wasze kłamstwo jedno za drugim opowiadane, też będzie przedmiotem prac tej komisji
- wskazał.
Jak punktował dalej Jabłoński, komisja według tego projektu uchwały jest mocno kulawa. - To będzie widać dobrze, jeśli chodzi o jakość projektu. Przedstawimy do niego dwie poprawki, które zapowiem, dzisiaj zostaną przedstawione w trakcie dalszych pracy, i liczymy, że je przyjmiecie. Chyba, że się czegoś boicie, ale jeśli nie macie nic do ukrycia, nie będziecie mieli powodu - mówił.
- Na początek podstawowa kwestia - zacznijmy od daty. Jaka jest data początkowa? Wpisaliście tutaj od 1 stycznia 2019 r. Dlaczego? Nie wiadomo. Jak chce się ktoś dowiedzieć, pewnie zajrzy do uzasadnienia. Co tam jest? Pierwszy akapit - od 12 listopada 2019 r. To w końcu która data? Jeśli styczeń to dlaczego, jeśli listopad to dlaczego?
- pytał, dodając: Wy sami tego nie wiecie i taka jest właśnie jakość waszej rzekomo merytorycznej pracy.
Zdaniem Jabłońskiego, to "pierwszy dowód na wasze hucpiarstwo i niechlujność, mieszacie w uzasadnianiu podstawowe fakty". - Piszecie, że nastąpił radykalny wzrost przyznawania wiz. Dwa zdania dalej piszecie, że obywatele Ugandy skarżą się, że tych wiz nie dostawali. To na czym ta afera polega?
- Bierzecie wszystkie informacje, które się w mediach pojawiają, raz mówicie, że wiz jest za dużo, potem, że za mało - zdecydujcie się na coś
- zaapelował.
- Nieprawidłowości rzeczywiście były, my tego nie ukrywamy, Co więcej, to nasze służby je ujawniły. Nasze służby, zatrzymania, areszty, odpowiedzialność polityczna wobec wiceministra, to są nasze standardy. Czy to są wasze standardy? Oczywiście, że nie, bo nieprawidłowości w zakresie wizowym nie zaczęły się w 2019 roku, a ponad 10 lat temu. Wtedy ministrem był Radosław Sikorski. Wtedy też był wielki skandal w konsulacie w Łucku, gdzie interweniowała Francja, kiedy konsulat przyznawał nielegalnie wizy ludziom, którym Francuzi odmawiali. Wtedy też żadnej odpowiedzialności politycznej nie było. Ani minister nie był odwołany, ani dyrektor departamentu. Zero odpowiedzialności
- mówił Jabłoński.
- Kolejna sprawa - Rosja. Ile było wiz wtedy przyznawanych? 2010 r. - 159 tys., 2011 r. - 214 tys., 2012 r. - 266 r. tys., 2013 r. - 230 tys., 2014 r. - 150 tys. Oni dzisiaj krzyczą o tym, że były przyznawane setki tysięcy wiz, co jest kłamstwem, a sami przyznali Rosjanom w ciągu 5 lat - milion sto trzydzieści tysięcy wiz! Czasy Sikorskiego - sprawa nigdy niewyjaśniona - podkreślił wiceminister.
- Jak pokazujecie datę początkową 2019 my proponujemy, żeby obywatele mogli poznać prawdę - źródło tkwiło w tym, że Sikorski podpisywał umowy z pośrednikami. Proponujemy poprawkę, żeby data początkowa została określona na bardzo konkretny dzień 16.11.2007 r. - data powołania Sikorskiego na ministra spraw zagranicznym, bo to za jego czasów te problemy się zaczęły
- wskazał.
- Mamy nadzieję, że tę poprawkę przyjmiecie, chyba że się boicie.
Jeśli jest w tym jakaś afera, to jest afera potężnego, systemowego kłamstwa
- dodał.
Warto przypomnieć – ta kłamliwie przetłumaczona wypowiedź ugandyjskiego lobbysty wizowego była jednym z elementów systemowego oszustwa ws. wiz. Dziś jest elementem uzasadnienia uchwały PO ws. komisji śledczej.
— 🇵🇱 Paweł Jabłoński (@paweljablonski_) November 28, 2023
Ta komisja nie skończy się dla nich dobrze – ludzie, którzy za pomocą… https://t.co/2pWuRpXkTP