Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

W kwiecie wieku

Świat politycznej poprawności ma swoje „kanony tolerancji”, które przestają obowiązywać, gdy wyjdziemy poza krąg ludzi, których ta tolerancja, według lewicy, powinna dotyczyć.

Festiwal politycznej poprawności trwa od lat, a jednak ciągle potrafi zaskoczyć nowymi, nieznanymi do tej pory konfiguracjami. W Stanach Zjednoczonych miał ostatnio miejsce skandal w świecie mediów – z anteny zdjęty został znany prowadzący. Idę o zakład, że gdy przeczytaliście Państwo te słowa, to pomyśleliście, że jakiś prawak, konserwatysta naraził się, mówiąc coś o homoseksualistach albo o Murzynach. Nic z tych rzeczy. I na tym cały wic polega. Wszystko stało się na antenie superpoprawnej i kochanej przez lewicę telewizji CNN. Prowadzący program czarnoskóry gej, Don Lemon, komentował wypowiedź Nikki Haley, 51-letniej pani polityk z partii republikańskiej.

Haley wspomniała wcześniej, wykonując przytyk w stronę Bidena, że „trzeba by robić testy mentalne dla polityków mających więcej niż 75 lat”. Komentując to w programie, Lemon stwierdził: „Sorry, ale Nikki sama nie jest już w kwiecie wieku. Kobieta jest w kwiecie wieku, gdy ma 20, 30, no może 40 lat”. Zdumiona współprowadząca Poppy Harlow spytała: „Co oznacza wyrażenie »kwiat wieku«?”. Don zaczął się plątać w tłumaczeniach, coraz bardziej zapędzany w kozi róg. Poppy nie ustępowała: „Czy to znaczy, że wtedy może rodzić dzieci, czy już nie?”. Wycisnęła tymi pytaniami Lemona jak medialną cytrynę. Po programie wybuchł skandal. Dziennikarza zdjęto z anteny. Wrócił co prawda już następnego dnia, przeprosił w mediach społecznościowych. Okazało się też, że szefostwo stacji odbyło z nim poważną rozmowę i zobowiązało do odbycia specjalnych szkoleń… Nie pomogło mu nawet to, że jest czarnym gejem… Jak widać, świat politycznej poprawności ma swoje „kanony tolerancji”, które przestają obowiązywać, gdy wyjdziemy poza pewien obszar – orientacji seksualnej lub koloru skóry – a przede wszystkim, gdy wyjdziemy poza krąg ludzi, których ta tolerancja, według lewicy, powinna dotyczyć. To samo dzieje się w stosunku do katolików (ich można obrażać do woli – wedle lewicowych aktywistów) czy konserwatystów. Czy Lemon uderzyłby „kwiatem wieku” panią polityk, gdyby reprezentowała demokratów, a nie republikanów?
 

 



Źródło: Gazeta Polska

Tomasz Łysiak