Wzrost zakażeń COVID-19 nie schodzi z czołówek mediów. Ponownie większość innych tematów zeszła na dalszy plan. Ten moment to niestety raj dla oszustów, którzy próbują wykorzystać ten czas do nielegalnego wzbogacenia się kosztem skarbu państwa. Przykład: jedna z państwowych instytucji proceduje właśnie przejęcie prywatnej firmy za ok. 150 mln zł.
Problem w tym, że firma ta swoją działalność w całości opiera na kontaktach z tą instytucją, a jej były menedżer jest obecnie jednym z dyrektorów państwowego podmiotu.
Sprawa już na pierwszy rzut oka jest mocno podejrzana. Trudno stwierdzić, ile podobnych dealów jest obecnie domykanych. Stąd ważne, aby organy ścigania podczas rosnącego zagrożenia epidemicznego tym wnikliwiej przyglądały się działalności co niektórych państwowych urzędników i menedżerów z kontrolowanych przez skarb państwa spółek.