Restrykcyjne prawo ogranicza konsumentom z Europy dostęp do takich dóbr, jak olej palmowy, biopaliwa, kakao, soja czy kauczuk. Podlegają mu importerzy, eksporterzy i producenci, udostępniający te towary na rynku unijnym. Rozporządzenie nakłada na firmy szereg obowiązków formalnych oraz sankcje za ich niespełnienie.
Bezpośrednim kosztem dla konsumentów jest zaś wzrost cen tych produktów. Mimo że aż 54 proc. lasów znajduje się tylko w pięciu państwach – Rosji, Brazylii, Kanadzie, USA i Chinach, przez biurokratyczne przepisy najbardziej dotknięte są państwa z Azji, Afryki i Ameryki Południowej, także te, które mogą się pochwalić sukcesami w zatrzymaniu wylesiania.