Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Suki udają damy?

Pokrótce przedstawię Państwu taką „wewnątrzdziennikarską” sytuację. Niejaki Wójcik z tabloidu „Fakt” został w Legii Warszawa szefem mediów. Mnie Wójcik ani grzeje, ani ziębi, ale pozwolę sobie wyrazić tylko zdziwienie, że Legia wzięła na to miejsce kogoś, kto przez lata był twarzą koncernu medialnego, który opisywał kibiców (w tym Legii) jako niebezpiecznych hunów. Koncernu, któremu nie przeszkadzała na przykład brutalna akcja PO względem nich, czyli słynny „Widelec”.

Nie chcę oczywiście mieszać się w sprawy Mioduskiego, ale sądzę, że kibice powinni o tym wiedzieć. Wójcik to człowiek sam w sobie nudny i nieciekawy, ale jedną rzeczą się wsławił. Otóż publicznie sugerował innemu dziennikarzowi, że jego matką jest suka, oraz groził mu pobiciem. Nie jest moją rolą wchodzenie w politykę redakcyjną „Faktu”, ale wydaje mi się, że w cywilizowanych realiach za coś takiego powinna być kara, i to sroga. Wręcz czasowe lub stałe wykluczenie z zawodu, ale oczywiście nic takiego się nie stało.

Za to w momencie powołania Wójcika na nowe stanowisko wspomniany dziennikarz ośmielił się przypomnieć o fakcie nazywania jego matki suką i groźbach. No i zaczęło się oburzenie. Nie tylko kolegów Wójcika z Faktu”, lecz szerzej – największych autorytetów dziennikarstwa III RP z Piaseckim na czele. Że to skandal i prywata. Oczywiście żaden z dziś wzburzonych nie był oburzony wówczas, gdy to Wójcik pokazywał swoją klasę. Dlatego miałbym krótką propozycję dla tego środowiska. Wiele lat temu niejaki Platon (sprawdźcie, proszę, w internecie, kto to) opisał groteskowe państwo, w którym suki udają, że są damami. Ja oczywiście nie popieram nazywania nikogo suką, ale mam prośbę – przestańcie być jak te suki u Platona, co udają damy, bo damami na pewno nie jesteście. I nie dziwcie się, gdy w związku z tym normalny człowiek słysząc wasze kolejne patetyczne odezwy o wolnych mediach, potraktuje was tak, jak potraktowałby burdelmamę opowiadającą o swoim dziewictwie.
 

 



Źródło: Gazeta Polska

Dawid Wildstein