Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Środkowy palec w polityce

Na posłankę Joannę Lichocką posypały się gromy oburzenia. Jak grzyby po deszczu wyrosły kolejne autorytety dobrego smaku i arbitrzy elegancji. Nadymają się, wygłaszają moralne tyrady o dobrym wychowaniu i standardach. Kto? Posłowie i autorytety Platformy Obywatelskiej. Przyznam się, że dawno takiej bezczelności, takiego chamstwa nie widziałem.

Nawet na tle naszej, nie ukrywamy, ostrej polityki taka hipokryzja to zjawisko niesłychane. Więc warto strojącym się w szaty świętych politykom PO przypomnieć, kim naprawdę są. A są największą bandą nienawistników i chamów w polskiej polityce od lat. Trzeba przypominać im głośno ich obrzydliwe akcje. I to te z niedawna, nie trzeba się cofać do na przykład 10 kwietnia 2010 roku. Paskudztwa Jachiry. Wyzywanie Prezydenta od „ch…”. Grożenie dzieciom (na przykład córce Wielguckiego). Groźby rodzinom polityków, którzy przeszli do PiS. Lincz, którego dokonał KOD na twitterowiczu ukrywającym się pod pseudonimem „Smok”, gdy „GW” ujawniła jego tożsamość. Ataki, także fizyczne, na kobiety.

W końcu comiesięczne próby blokowania Jarosławowi Kaczyńskiemu dojazdu na grób brata (jaką świnią trzeba być, by robić takie rzeczy?). Wracając do gestu Joanny Lichockiej przyjmuję wyjaśnienie, które złożyła do Rady Etyki. Ale od siebie mogę dodać – w końcu nie jestem politykiem – że znacząca część posłów PO zasługuje tylko na wulgarne określenia i gesty. Właśnie z powodu rzeczy, które wymieniłem powyżej, za które nigdy nie przeprosili. Za które wręcz dziękowali i do których nadal zachęcają swoich najprymitywniejszych zwolenników. I tak jak normalnie nie lubię tego typu porównań w debacie publicznej, tak tutaj muszę się zgodzić z nieżyjącym już Władysławem Bartoszewskim. Niektórych ludzi trzeba nazywać odpowiednio i „bydło” jest jednym z najbardziej pasujących tu określeń. Mam na myśli zarówno wykonawców, jak i decydentów.

Co najgorsze, z takimi ludźmi nie da się już rozmawiać. Każdą próbę cywilizowanego sporu, jakiegoś kontaktu, rozmowy, postrzegają jako swoje zwycięstwo i słabość przeciwnika.

Dlatego takim ludziom można pokazać tylko jedno. Środkowy palec.
 

 



Źródło: Gazeta Polska

 

Dawid Wildstein