Najważniejsi politycy w Szwecji zaapelowali do swoich obywateli, by byli przygotowani na ewentualny konflikt zbrojny z Rosją.
Podczas konferencji poświęconej tematyce bezpieczeństwa zarówno minister obrony, jak i minister obrony cywilnej (w Szwecji to dwa różne resorty), a także naczelny dowódca armii wskazywali, że tylko wspólna budowa obrony totalnej może uchronić kraj przed wojną i wydarzeniami, których od blisko dwóch lat jesteśmy świadkami na Ukrainie. Szwecja, podobnie jak Finlandia, stała się wrogiem Rosji w momencie zgłoszenia chęci przystąpienia do NATO. Drugi z wymienionych krajów w Sojuszu już jest, Szwecja natomiast czeka na akceptację ze strony Turcji oraz Węgier. W ostatnich tygodniach Finlandia również dostała porcję gróźb od Rosji, że w przypadku wojny z NATO będzie pierwszym celem Putinowskich wojsk. Kreml nawet nie próbuje ukrywać, że Ukraina jest jedynie przystankiem w neoimperialnym, zbrodniczym marszu po Europie, który marzy się Putinowi. Napięcia wzrastają także w naszym kierunku, czego dowodem są działania hybrydowe wymierzone w Polskę i kraje bałtyckie. A przy granicy z Polską, na Białorusi, jest też rosyjski atom. Nie wróży to optymizmu na kolejne miesiące.