Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) stał się jedną z tych instytucji, której nieuczciwi przedsiębiorcy mogą obawiać się bardziej niż Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA). Kary nakładane przez Tomasza Chróstnego, prezesa urzędu, są bardzo dotkliwe. Te ostatnie to setki milionów złotych.
Wśród ukaranych są zarówno prywatne spółki działające w Polsce, jak i podmioty kontrolowane przez skarb państwa (np. banki), a nawet rosyjski Gazprom, ukarany za łamanie prawa przy budowie Nord Streamu 2. Takie działania są nie w smak niektórym wpływowym biznesmenom i menedżerom. Tym bardziej że wcześniej UOKiK nie korzystał w pełni z posiadanych narzędzi, bardzo niechętnie nakładając wysokie kary na podmioty oszukujące konsumentów lub łamiące prawo antymonopolowe. Teraz to się zmieniło.