Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Pawła sen o Warszawie

To już drugi Dzień Zaduszny, który Paweł Zarzeczny obchodzi po drugiej stronie. Nie był święty, ale za esencję życia uznał kontakt z ludźmi, często bardzo „nieświętymi”. W Telewizji Republika prowadził program, w którym sam rozmawiał z dzwoniącymi telewidzami. Taki format wymaga od prowadzącego klasy mistrzowskiej, bo nigdy nie da się przewidzieć, kto i z jakim problemem zadzwoni.

Paweł jednak był autentycznie zainteresowany tym, co ma do powiedzenia tzw. zwykły człowiek: piekarz, kibic, bezdomny. Naprawdę ciekawiło Go, jaka jest ich opinia, czego się obawiają, jakie są ich marzenia. Umiał rozmawiać szczerze i bez najmniejszego poczucia wyższości. Autentyczność była także głównym kryterium oceny innych ludzi i nieistotne, czy dotyczyło to ważnych polityków czy kolegów z redakcji. Pewnie dlatego tak kochał kibiców śpiewających „Sen o Warszawie”.

 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#Paweł Zarzeczny #dziennikarz

Adrian Stankowski