W takiej sytuacji konieczny jest wspólny mocny głos regionu, sprzeciwiający się neoimperializmowi ze Wschodu. Niezwykle ważne są też sojusznicza współpraca, a także budowa kolektywnej obrony i zdolności odstraszających. Bardzo dobrze, że podczas spotkania w Rydze prezydent Andrzej Duda podkreślił konieczność sukcesywnego zwiększania wydatków na obronność. Trzy procent PKB na ten cel to absolutne minimum. Polska już od dawna stawiana jest za wzór na tym polu. Warto, by inne kraje także podążyły naszym śladem. Okazja do ważnych i konkretnych deklaracji już za niecały miesiąc, podczas lipcowego szczytu NATO w Waszyngtonie.