Rewolucja seksualna w podstawówkach » więcej w Gazecie Polskiej! CZYTAJ TERAZ »

Koalicja donosicieli

Jak już wielokrotnie pisałem, jest jedna rzecz, za którą szanuję Platformę. Chodzi o ich uczciwość. Wiecie Państwo, oni nie bardzo udają. Mam wrażenie, że ich styl działania charakteryzuje jednak slogan „kawa na ławę”, szczerość, nie ma udawania. Przykład? Jedynki do europarlamentu. Myślałem – po kilku latach dostawania po głowie, po kolejnych wtopach i skandalach – może zmienią swoją praktykę polityczną?

Przecież po kolejnych ciamajdanach, donosach na Polskę, postulatach, aby na własne państwo nakładać sankcje i tak dalej, dość wyraźnie widać w sondażach, że Polacy tego nie lubią. Ale nie. Platforma jest konsekwentna. Więc kogo mamy jako „wunderwaffe” PO? Janusza Lewandowskiego. I już możemy dokładnie przewidzieć, co oznaczać będzie obecność Platformy Obywatelskiej w przyszłym parlamencie. Janusz Lewandowski pokazał bowiem wielokrotnie, co potrafi. Tak więc stałym elementem będzie bajanie na forum europejskim o neonazistach terroryzujących ulice polskich miast. Zapewne liczba wystąpień o polskim faszyzmie będzie wprost proporcjonalna do liczby antysemickich awantur we Francji czy Niemczech. Możemy liczyć na ciągłe obrażanie Polaków i nazywanie ich faszystami oraz rasistami. I znów dostrzeżemy wyraźną korelację między tego typu przemowami europosłów PO a wewnętrznymi problemami i zadymami w Paryżu czy Berlinie – w końcu jakoś trzeba poprawiać PR swoim zachodnim przyjaciołom, a cóż lepiej działa niż obrażanie własnego państwa? Tego typu przewidywania można mnożyć. Pewnie będzie też coś o brutalności polskiej reżimowej policji, najlepiej wtedy, kiedy podczas jakiejś demonstracji w Niemczech znowu siły porządkowe kogoś ukatrupią… itd. Ale reasumując, muszę się na koniec do czegoś przyznać Czytelnikom. Nie tak dawno pisałem, że Koalicja Europejska jest idealnym przykładem populizmu, ponieważ jest zbiorem najróżniejszych polityków, o najróżniejszych, sprzecznych poglądach, których łączy tylko jeden cel – władza. Myliłem się. Teraz widzę, że jednak coś ich będzie jeszcze łączyć. Regularne donoszenie na Polskę.

 



Źródło: Gazeta Polska

Dawid Wildstein