Koszulka "Nie Bać Tuska" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Ich najcenniejsze aktywa

Kilka tygodni temu Donald Tusk pojechał do piekarni. Tam z właściwą sobie swadą straszył Polaków rosnącymi cenami chleba. Oprócz kosztów energii miała do tego doprowadzić m.in. cena ziarna. W poniedziałek jednak stwierdził, że wzrostu cen ziarna nie będzie, bo napływ zboża z Ukrainy doprowadzi do ich… spadku.

Nie wiem, jak będzie. Wiem jedno, w Polsce nikt tego nie wie. Najczęściej zaś jest tak, że gdy ktoś coś prognozuje, robi to tak, by mu się opłacało. Tak jak Tusk, który mówi to, co słuchacz chce od niego usłyszeć. Narracja o zbożu z Ukrainy, która zabije polskiego chłopa, nie pojawiła się znikąd. Manewr skłócania Polaków i Ukraińców Moskwa stosuje od 300 lat. I umie to robić. Jad jest sączony od dekad. O desperacji Ruskich świadczą jednak aktywa, po jakie sięgają. Jeszcze kilka lat temu był to Michał Kołodziejczak, który o współpracy polsko-ukraińskiej mówił jako o zdradzie narodu: „Powiedzcie Ukraińcom, żeby pługa za głęboko nie wpuszczali, bo trafią na kości Polaków. I pewnie tymi samymi widłami będą sadzić, które wbijali w plecy Polakom. A wy dzisiaj ich finansujecie” – mówił. Po tym jak król w muszce się zużył, trzeba znaleźć nowe kanały dystrybucji lęku. Widać to jak na dłoni.

 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

 

#Gazeta Polska Codziennie

Jacek Liziniewicz