Francuskie państwowe radio France Culture, niby więc zajmujące się kulturą, zamieściło tekst o rzekomych prześladowaniach w Polsce historyków zajmujących się Holokaustem, bo podobno Polska chce ukryć współudział w tej zbrodni. Zilustrowano to zdjęciem swastyk w Wolnym Mieście Gdańsku z podpisem: „Gdańsk, Polska, kwiecień 1939”. Niesamowita jest ignorancja i bezczelność w tym zawarta.
Już pomijając to, że prawdziwym kolaborantem Hitlera była Francja (nie licząc Wolnych Francuzów gen. de Gaulle’a), ale przecież to podobno medium zajmujące się kulturą. Jednak gdyby cokolwiek o kulturze wiedzieli, to znaliby powieść „Blaszany bębenek” noblisty Guenthera Grassa i wiedzieliby coś o ówczesnym Gdańsku. Grassowi niemało można zarzucić co do wierności prawdzie historycznej, ale na tle najnowszych manipulatorów, ignorantów i fałszerzy wychodzi na całkiem przyzwoitego kronikarza historii. Na dodatek na podstawie „Blaszanego bębenka” powstał film Volkera Schloendorfa. Jak na ironię był nagrodzony na francuskim festiwalu w Cannes i była to francuska koprodukcja, w której zagrał m.in. Charles Aznavour, ikona francuskiej kultury.