Światem ekspertów wstrząsnął właśnie sondaż, według którego 64 proc. Polaków jest przeciwnych przyjęciu wspólnej waluty, natomiast euro chce u nas co czwarty ankietowany.
Nawet wśród wyborców opozycji przeciwników i zwolenników jest właściwie tyle samo, odpowiednio 43 i 44 proc. I nic się tu nie zmienia, nasz narodowy entuzjazm wobec Wspólnoty, w sondażach nadymany zresztą powyżej granic prawdopodobieństwa, nie przekłada się na poparcie dla wspólnej waluty. W lipcu 2022 r. przeciwnych było 65 proc., rok wcześniej, co ciekawe, 53 proc. Euro traci zwolenników, choć nie wśród polityków opozycji, którzy biorą je na sztandary, widzą w nim też cudowny lek na inflację. Jeśli postanowią uczynić z niego również temat kampanii, będzie to dobra wiadomość dla PiS, które w tej sprawie wychodzi naprzeciw intuicji i obawom większości Polaków.