10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Dylemat ze zwykłymi Białorusinami

Litwa, Łotwa i Estonia wprowadziły zakaz wjazdu dla samochodów osobowych z białoruską rejestracją. Jeżeli ktoś już wcześniej wjechał takim samochodem na teren tych krajów i tam pozostał (na przykład zamieszkał), to do początku przyszłego roku ma czas na przerejestrowanie lub wyjechanie, w przeciwnym razie może stracić pojazd.

Ponieważ obostrzenia są związane z nowymi sankcjami UE wobec reżimu Alaksandra Łukaszenki, jest możliwe, że zaczną je wprowadzać kolejne kraje, w tym Polska. Już i tak w dużym stopniu UE ograniczyła możliwości wjazdu Białorusinów do Europy. To wszystko związane jest też z naciskami na Łukaszenkę w sprawie więźniów politycznych, pomocy Putinowi i ataku hybrydowego na granicę. Ale emigracyjny gabinet Mińska protestuje przeciwko temu, by restrykcje dotykały zwykłych obywateli. Owszem, prawdopodobnie większość Białorusinów nie popiera reżimu.

Ale są też tacy, którzy go popierają, chętnie zrobią zakupy w Polsce czy na Litwie. Wśród wjeżdżających przez granicę z UE z dużym prawdopodobieństwem są szpiedzy i dywersanci zarówno Łukaszenki, jak i Putina. Dylemat jest trudny, przypominający czasy zimnej wojny. Na ile szczelna ma być żelazna kurtyna? Niestety mamy powtórkę z historii.
 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Marcin Herman