Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Cokolwiek zrobisz…

Cokolwiek zrobi rząd zjednoczonej prawicy – będzie atakowane. Zbudowali przekop? Źle. Nie zbudowaliby? Też źle. Zamówili czołgi i helikoptery? Źle. Nie zamówiliby? Jeszcze gorzej. I tak dalej.

Budowa przekopu i kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną wzbudzała, jak mało co, falę wściekłych ataków, już od samego początku inwestycji. Ale wojna na Ukrainie bardzo szybko zweryfikowała sytuację i pokazała, kto ma rację. Gdyby nie przekop, dzisiaj w praktyce mielibyśmy zamkniętą drogę z Zalewu Wiślanego do Zatoki Gdańskiej, a każdorazowe przepłynięcie statku przez Cieśninę Piławską wymagałoby zezwoleń Rosji. Symboliczne otwarcie kanału żeglugowego 17 września, w rocznicę napaści Sowietów na Polskę w 1939 roku, miało swoją symboliczną wagę. Pamiętamy, jaki los zgotowali Rzeczypospolitej Hitler do spółki ze Stalinem. I wiemy, że doświadczenia z przeszłości nie są wcale zamkniętą historią – obecna Rosja nadal jest państwem imperialnym i agresywnym. Pomimo tego, pomimo wojny na Ukrainie i całkowitego odsłonięcia intencji i prawdziwej twarzy Władimira Putina, są w Polsce tacy, którzy inwestycję na Mierzei Wiślanej nadal atakują i z niej szydzą. To wygląda teraz tak. Cokolwiek zrobi rząd zjednoczonej prawicy – będzie atakowane. Zbudowali przekop? Źle. Nie zbudowaliby? Też źle. Zamówili czołgi i helikoptery? Źle. Nie zamówiliby? Jeszcze gorzej. I tak dalej.

Jakby postawili pięć elektrowni atomowych albo milion wiatraków produkujących prąd; jakby zbudowali wielką tamę, albo jej nie zbudowali;  jakby wysłali misję w kosmos, albo jej nie wysłali; jakby kupili więcej węgla za granicą, albo jakby nie kupili – wszystko jedno: i tak cała działalność byłaby pod ciągłym ostrzałem opozycji. Przypomnijcie sobie Tuska filmującego się na tle wagonów z węglem i wzywającego do natychmiastowego przerwania zamówień z Rosji. I przypomnijcie sobie opozycję atakującą rząd za… wzrost cen węgla.  W USA obowiązuje formułka, którą wypowiada policjant zatrzymujący kogoś na ulicy: „Wszystko co powiesz, może być wykorzystane przeciwko tobie”. W Polsce jest podobnie – cokolwiek obecnie rząd zrobi czy powie, będzie wykorzystane przeciwko niemu. 
 

 



Źródło: Gazeta Polska

Tomasz Łysiak