Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Bratnia pomoc

Timothy Snyder, amerykański badacz totalitaryzmów i specjalista w zakresie historii Europy Środkowo-Wschodniej, znów pokazuje, że w najlepszym wypadku ma problem z oceną teraźniejszości i niczym straszni mieszczanie z wiersza Tuwima widzi „wszystko osobno”, i niewiele z tego rozumie.

To zresztą diagnoza łagodna, bo wiele wskazuje na to, że autor „Skrwawionych ziem” już dawno z badacza przeistoczył się w aktywistę, którego naukowy autorytet ma uwiarygadniać lewicowe odezwy. Tak było np. w 2017 r., kiedy na łamach „Wyborczej” namawiał Polaków do protestów przeciwko reformie sądów. Tak jest i dziś, kiedy opowiada o kroczącej z USA kontrrewolucji przeciwko lewicowo-liberalnemu porządkowi świata i wzywa Niemcy do działania, pisząc na łamach niemieckiego „Welt”: „Jako najważniejsza demokracja w Europie i być może – po inauguracji Donalda Trumpa 20 stycznia – na świecie, Niemcy są centralnym miejscem oporu”. Cóż, pozostaje się gorzko uśmiechnąć. I poprosić profesora, by wstrzymał się ze swoimi „wstępniakami o pomocy”. Jako historyk powinien wiedzieć, co te słowa oznaczają.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Wojciech Mucha