UJAWNIAMY! Kim jest Jarosław Stróżyk? » więcej w Gazecie Polskiej! CZYTAJ TERAZ »

Szacunek dla Dawida

Trudno wyobrazić sobie większy dowód uznania dla dziennikarza demaskującego wielkich tego świata niż ich ostra reakcja.

Trudno wyobrazić sobie większy dowód uznania dla dziennikarza demaskującego wielkich tego świata niż ich ostra reakcja. Reportaże Dawida Wildsteina, pokazujące młodych Ukraińców, którzy wrócili ze zmywaka na Zachodzie, by walczyć z Moskwą, były najważniejszymi, jakie ukazały się ostatnio w Polsce. Zarażającymi, inspirującymi, pisanymi ze spostrzegawczością Józefa Mackiewicza. Sowiecki happening – ustawienie przedwczoraj grobu Dawida na cmentarzu – skierowany był do wąsko sprofilowanego odbiorcy. Do młodych narodowców, których ruska agentura chce napuścić na „Żydków z NATO” w imię sojuszu z miłującym Słowian atletą Putinem (według asystenta – gejem). Moskiewskie instrukcje, by tak kanalizować ruchy narodowe, dotyczą całego regionu, to i lokalne popychadła je wykonują. Mimo że w Polsce są bez szans, bo to z Moskwą walczyli Żołnierze Wyklęci i powstańcy wcześniejszych pokoleń. A polscy Żydzi? Tak, liczni kolaborowali z komunizmem. Tyle że inni walczyli w AK, a na wygnaniu, jak Grydzewski, Hemar i Rubinstein, współtworzyli radykalnie antykomunistyczną emigrację. Pomysł, by zbuntować patriotów przeciw Wildsteinom, a nie tym, których kocha „Gazeta Wyborcza”, nie ma szans. Walcie się, sowieckie świnie.


 

 



Źródło: Gazeta Polska

 

Piotr Lisiewicz