Koszulka "Nie Bać Tuska" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Pozytywy z Putina

Wiecie co. Ale mam dość tych zachwytów nad Putinem. Tych okrzyków przerażenia. Tych analiz jakie to on ma jaja i jaki Zachód jest do bani. My to po pierwsze wiemy.

Wiecie co. Ale mam dość tych zachwytów nad Putinem. Tych okrzyków przerażenia. Tych analiz jakie to on ma jaja i jaki Zachód jest do bani. My to po pierwsze wiemy. Po drugie - właściwie tego Putin chce – byśmy wciąż to powtarzali.

Więc odwróćmy to. I wskażmy na pozytywy tej sytuacji. A są.

1. Putin stracił Ukrainę. Tak moi drodzy. Warto zrozumieć, że reakcja Putina wystąpiła wtedy, gdy przegrał rozgrywkę o całość tego państwa. Dlatego walczy teraz o jego rozbiór.

2. Putin stracił Ukraińców – w dalszej perspektywie – właśnie stworzył im antyrosyjski mit założycielski. To potężna zmiana geopolityczna na niekorzyść Rosji. I nowość w Europie XXI wieku.

3. Czy właściwie coś się naprawdę zmieniło? Czy Putin nagle oszalał? Czy Putin nagle przeczytał niedobrą książeczkę, grał za dużo w gry komputerowe i teraz bawi się w żołnierzyka? Nie. To plony jego polityki prowadzonej od lat. Więcej to plony polityki rosyjskiej prowadzonej od dziesiątków lat. A właściwie i setek. Teraz nastąpiło ich odsłonięcie. Stały się widoczne.

4. To gigantyczna, pozytywna szansa na reorganizację polskiego myślenia geopolitycznego.
a)dość bajdurzenia o pokoju i wspaniałej UE, która nas obroni.
b)dość palenia zniczy na grobach okupantów i zachwytów nad postępowością Putina.
c)określenie naszego zagrożenia i naszego wroga (w sensie politycznym, nie kulturowym czy ekonomicznym).
d)ujawnienie całej rzeszy pożytecznych, prorosyjskich polityków i „autorytetów”.

5. Powrót w obręb dyskusji publicznej tabuizowanych dotychczas słów – wróg, wojna, mobilizacja, wojsko. Co daje szansę na poważna debatę nad koniecznością odbudowania armii, budowy naszego potencjału wojskowego, szukania innych sprzymierzeńców niż „jakże pewne” Niemcy i Francja.

6. Zachód a zwłaszcza USA nie są jednak skłonne do absolutnego samobójstwa geopolitycznego. Jeśli Putin będzie parł za mocno, dojdzie do reakcji. I także ona może być dla nas szansą.

Nie patrzmy więc, proszę was, na oczywiste minusy obecnego stanu rzeczy, dodając tylko cegiełki do rosyjskiej propagandy o Putinie, który poskramia niedźwiedzie. Patrzmy na pozytywy, bo to w nich, a nie w biadoleniu nudnym, tkwi potencjał reformy naszego państwa i poprawy naszej sytuacji.

..................

I taki malutki pozytyw. Myślę, że zbiór zwolenników pomnika Czterech śpiących radykalnie się skurczył.

 



Źródło: niezalezna.pl

Dawid Wildstein