Nie bać Tuska! Osiem gwiazdek zdechło, czas na bunt przeciwko obecnej władzy » więcej w Gazecie Polskiej! CZYTAJ TERAZ »

Szantaż pieniężny

Poseł Halicki kilka miesięcy temu publicznie atakował Martę Kaczyńską, by oddała pieniądze państwu, jeśli wierzy w zamach, bo w takim wypadku odszkodowanie rodzinie śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego się nie należy.

Poseł Halicki kilka miesięcy temu publicznie atakował Martę Kaczyńską, by oddała pieniądze państwu, jeśli wierzy w zamach, bo w takim wypadku odszkodowanie rodzinie śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego się nie należy. Eksperci już dawno dowiedli, że nie ma racji, jasne więc było, że polityk PO albo nie ma wiedzy, albo zwyczajnie pojechał „po bandzie”, by w jakiś sposób uciszyć komentarze ze strony córki pary prezydenckiej. W ostatniej audycji Moniki Olejnik przyznała to, między słowami, poseł Julia Pitera. Na pytanie: „To, co zostało powiedziane przez posła Halickiego, było po to, żeby pani Marta Kaczyńska nie mówiła o zamachu?”, Pitera odpowiedziała: „W jakiś sposób tak. Ponieważ dobrze wiemy, że jest to wyłącznie działanie propagandowe przeciwko partii rządzącej”. Można się nie zgadzać z Martą Kaczyńską, ale granie na jej emocjach i szantaż pieniężny nie przystoi. Nikomu, zwłaszcza w tak dramatycznej sytuacji, w jakiej się znalazła. To zwyczajnie podłe i niegodne, zważywszy na skalę tragedii smoleńskiej.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Grzegorz Wszołek
Wczytuję ocenę...
Wideo