Szczerze współczuję ludziom, którzy w ostatnich miesiącach, powodowani pandemicznym kryzysem, zaczęli znów cieplej spoglądać na Platformę Obywatelską. Wypowiedzi Borysa Budki, że Prawo i Sprawiedliwość to „narodowy socjalizm”, dobrze wpisują się w mentalność kompradorskich, lumpenliberalnych elit.
W większości krajów Europy Zachodniej, w których świetnie też radzi sobie wielki prywatny kapitał, usługi publiczne i socjalne stoją na o wiele wyższym poziomie niż w III RP. PiS choć trochę zmieniło skrajnie aspołeczną politykę państwa w tym względzie. Nie tylko nie wywróciło przy okazji gospodarki, bo ta miała się lepiej z roku na rok, lecz także pomogło poprawić los milionów Polek i Polaków. Jeśli Platforma Obywatelska wróci do władzy z ultraliberalnym gospodarczo frazesem na ustach, znów zepchnie mnóstwo ludzi w uboższe, jeśli nie nędzne życie.