Nic tak nie elektryzuje jak nagrania. Niedawno blady strach bardzo mocno padł na środowisko piłkarskie. Kilka tygodni temu 100 agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA) weszło do siedziby Polskiego Związku Piłki Nożnej, 16 wojewódzkich związków piłkarskich, a także firm i osób prywatnych.
Czynności były związane ze śledztwem prowadzonym przez Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej (tzw. odprysk afery melioracyjnej). Okazuje się, że na niektórych zabezpieczonych nośnikach (pendrive’ach, komputerach i smarfonach) mogą znajdować się nagrania rozmów wpływowych osób w piłkarskim świecie dotyczące interesów – od transferów, przez kontrakty marketingowe, na umowach z bukmacherami i inwestycjach w nieruchomości kończąc. Niektóre z nich mają pochodzić z wąskich spotkań… „zaufanej” grupy osób.