Gazeta Polska: Uśmiechnięta Polska nie płaci podatków Czytaj więcej!

Minister kultury Norwegii dla Niezalezna.pl: O mediach, Funduszach Norweskich i Wikingach

Głównym celem norweskiej polityki medialnej jest zapewnienie wolności słowa i pluralizmu mediów. Zgodnie z norweską konstytucją rząd sprzyja otwartemu dyskursowi publicznemu na wysokim poziomie i promuje go, zarówno w mediach tradycyjnych jak i w internetowych. Wolność i różnorodność mediów są chronione przez prawo krajowe i państwowe fundusze w celu promowania wysokiej jakości mediów w całej Norwegii - mówi portalowi Niezalezna.pl norweska minister kultury i równości Annette Trettebergstuen.

Minister kultury i równości Norwegii Annette Trettebergstuen
Minister kultury i równości Norwegii Annette Trettebergstuen
Ilja C. Hendel/KUD

WERSJA UKRAIŃSKA / Українська версія

Pani Minister, jakie są główne kierunki i zasady promocji norweskiej kultury zagranicą, szczególnie w Polsce? Jaką rolę w tym odgrywają Fundusze Norweskie? Jakie skutki one przynoszą?

Promowanie norweskiej kultury za granicą jest ważne dla norweskiego rządu. Norweskie ambasady na całym świecie ściśle współpracują z norweskimi specjalistami w dziedzinie sztuki i kultury, wspierając międzynarodowe działania kulturalne. Tak w Polsce swoją rolę w dziedzinie kultury odgrywają fundusze EOG. Je często nazywa się Funduszami Norweskimi. [Od 2004 r. istnieją dwa odrębne mechanizmy: Fundusze EOG oraz Fundusze norweskie. Fundusze EOG finansują trzy państwa pozaunijne - Islandia, Liechtenstein i Norwegia; zaś Fundusze norweskie finansuje wyłącznie Norwegia]. Celem funduszy EOG jest zmniejszanie nierówności ekonomicznych i społecznych w Europie oraz wzmacnianie relacji dwustronnych.

W tej chwili możemy mówić o kilku projektach współpracy kulturalnej z udziałem przedstawicieli Polski, Ukrainy i Norwegii w ramach unijnego programu Kreatywna Europa.

W tym niektóre projekty z Polski, obejmują np. ukraińskich artystów oraz uchodźców.

Jednym z przykładów jest niewielki projekt „Rok po wojnie – kultura ukraińska w Poznaniu i Bergen”, w ramach którego Biblioteka Raczyńskich w Polsce współpracuje z biblioteką w Bergen w Norwegii w celu opracowania nowych narzędzi pracy z uchodźcami. Innym przykładem jest projekt „Where is my glow up”, w ramach którego Regionalny Ośrodek Kultur Pogranicza w polskim Krośnie współpracuje z Dance Lab/Dansens hus z Norwegii, w którym biorą udział ukraińscy artyści .

Norweska Biblioteka Narodowa zakupiła literaturę ukraińską we współpracy z ukraińskimi wydawnictwami i Ambasadą Norwegii. To jeden z kroków wspierania Ukraińców w Norwegii. Będą mogli czytać po ukraińsku, będąc daleko od rodzinnego domu.

Ponadto norweska Biblioteka Narodowa od trzech lat współpracuje z polską Biblioteką Narodową w zakresie rozwoju infrastruktury cyfrowej: digitalizacji zbiorów i pracy z nimi. Reguluje to dwustronna umowa o współpracy i jest to największy międzynarodowy projekt rozwojowy Biblioteki Narodowej w Oslo.

Chciałbym również wspomnieć o dotacji w wysokości 100 tys. norweskich koron, jaką otrzymały Norweskie Stowarzyszenie Tłumaczy oraz NORLA [niekomercyjne biuro informacyjne, którego celem jest rozpowszechnianie wiedzy i promowanie norweskich książek i autorów za granicą]. Ta ostatnia rekrutuje uczestników na warsztaty tłumaczeniowe z języka norweskiego na ukraiński. Celem projektu jest zwiększenie liczby tłumaczy języka ukraińskiego w Norwegii, a teksty stworzone przez uczestników warsztatów zostaną opublikowane w tym roku ukraińskiej edycji magazynu „Mellom”.

Kolejnym elementem wielokulturowej współpracy są koncerty polskich i ukraińskich artystów w Norwegii. Projekt składa się z serii koncertów z udziałem współczesnych artystów ukraińskich i polskich z naciskiem na tworzenie muzyki ukraińskiej. Każdy taki koncert będzie bezpłatny i jest wsparciem dla ukraińskich uchodźców w Norwegii.

Czy Norwegia uczestniczy w ratowaniu ukraińskich dóbr kultury przed zniszczenie czy rozgrabieniem przez rosyjskie wojsko? Czy w obliczu dużej liczby ukraińskich uciekinierów Norwegia ma plany odnośnie kulturalnej integracji Ukraińców w norweskim społeczeństwie? Czy w tym wypadku władze w Oslo wymieniały się doświadczeniem z Warszawą po rozpoczęciu regularnego ataku Rosji?

Jeśli chodzi o zachowanie dziedzictwa kulturowego Ukrainy w czasie wojny, Norwegia pomaga stronie ukraińskiej finansowo, poprzez różne fundusze i granty, w szczególności za pośrednictwem UNESCO. Jeśli mówimy o wsparciu ukraińskich uchodźców, to chciałbym zauważyć, że dosłownie w pierwszych dniach po 24 lutego ubiegłego roku cały norweski sektor kulturalny, artystyczny i sportowy był gotowy do pomocy Ukraińcom: zwykli ludzie byli gotowi przyjąć u siebie w domach i wspierać Ukraińców uciekających przed wojną.

Kiedy do Norwegii zaczęli napływać pierwsi Ukraińcy, w Polsce były ich już tysiące. Więc oczywiście nasi koledzy z Polski mieli większe doświadczenie w przyjmowaniu i kwaterowaniu dużej liczby uchodźców. W maju zeszłego roku byłam w Warszawie, zapoznałam się z polskimi doświadczeniami, rozmawiałam z Ukraińcami, którzy byli wtedy w Polsce.

Obecnie w Norwegii mieszka około 40 tys. Ukraińców. Chcę powiedzieć, że w razie potrzeby Norwegia jest gotowa przyjąć jeszcze więcej.

Nasz rząd opracował program promujący szybką integrację Ukraińców ze społeczeństwem norweskim poprzez naukę języka i tradycji Norwegii. Rozmawiając z Ukraińcami, którzy są teraz zmuszeni do pozostania w Norwegii, byłam pod wrażeniem tego, jak silni duchem oni są, zdecydowani, otwarci i szczerzy. Dobrze się organizują, łączą się. Mają dobre wykształcenie, starają się jak najszybciej nauczyć norweskiego, znaleźć pracę i być przydatni społeczeństwu, które ich przyjęło.

Jednocześnie Ukraińcy starają się nie zapominać o swoich tradycjach narodowych i z zainteresowaniem opowiadają o nich Norwegom. To imponujące i godne szacunku.

Norwegia doświadczyła już medialnej transformacji. Ukraina jest tylko na tej drodze: udoskonalane jest ustawodawstwo, środki masowego przekazu dążą do uzyskania niezależności. Czy Pani Minister mogłaby podzielić się doświadczeniami Norwegii w tej kwestii? Jakie powinno być ustawodawstwo medialne, aby spełniało europejskie standardy?

Głównym celem norweskiej polityki medialnej jest zapewnienie wolności słowa i pluralizmu mediów. Zgodnie z norweską konstytucją rząd sprzyja otwartemu dyskursowi publicznemu na wysokim poziomie i promuje go, zarówno w mediach tradycyjnych jak i internetowych. Wolność i różnorodność mediów są chronione przez prawo krajowe i państwowe fundusze w celu promowania wysokiej jakości mediów w całej Norwegii.

W 2020 r. weszła w życie ustawa dotycząca zarówno niezależności, jak i odpowiedzialności redakcyjnej mediów, kontrolowanych przez wydawców (ang. The Media Liability Act). [W Norwegii tytuł „dziennikarza” nie jest zastrzeżonym tylko dla pracowników mediów. Każdy może nazywać siebie „dziennikarzem” i publikować w dowolnym miejscu, np. na blogu. Tak termin „dziennikarz kontrolowany przez wydawcę” oznacza osobę, pracującą dla serwisu informacyjnego pod kierownictwem redaktora. Czyli pracującego według wytycznych i zasad, które wskazują co należy publikować, a czego nie. Co w założeniu czyni tego dziennikarza bardziej rzetelnym i wiarygodnym].

Celem tej ustawy jest ułatwienie prowadzenia otwartej i świadomej debaty publicznej poprzez zapewnienie niezależności redakcyjnej i ustanowienie jasnych zasad odpowiedzialności za treści publikowane w mediach* [tu i dalej, chodzi o media wydawane przez redakcje].

Z kolei w 2021 roku weszła w życie nowa ustawa o finansowym wspieraniu mediów (ang. The Media Support Act) w celu promowania ich różnorodności w całej Norwegii.

Dokument zapewnia przewidywalne ramy finansowe na działalność mediów oraz większą niezależność redakcji w zarządzaniu tym wsparciem.

Ponadto Norweski Urząd ds. Mediów, który jest organem regulacyjnym, działającym pod nadzorem Ministerstwa Kultury, monitoruje i regularnie sporządza raporty na temat podziału własności w mediach [specjalna ustawa z 2016 r. ma zapobiegać koncentracji zbyt dużej ilości mediów w ramach jednego koncernu medialnego], różnorodności treści medialnych i różnorodności w wykorzystaniu mediów.

W Norwegii dostęp do informacji publicznej jest prawem ustawowym. Ustawa o prawie dostępu do dokumentów władz publicznych i spółek skarbu państwa (ang. Freedom of Information Act) sprzyja otwartości i przejrzystości działań administracji państwowej. To zwiększa wolność [w dostępie do] informacji i wypowiedzi, udział w procesach demokratycznych, gwarancje praw jednostki, zaufanie do władz publicznych i kontrolę ze strony społeczeństwa. Sprzyja także cyrkulacji informacji publicznej.

Co Pani Minister sądzi o tym, że norweska kultura weszła już na stałe do światowej popkultury? Amerykańskie seriale o Wikingach, filmy Marvela oparte o mity o północnych pogańskich bogach, elementy folkloru w fantastyce itp. Łącznie z określeniem „internetowy troll”. Czy Panią Minister cieszy to, że istnieje taka popularna odsłona norweskiej kultury, czy bardziej smuci, że te nawiązania są płytkie i nie zawsze zgodne z materiałem źródłowymi?

Naszym nadrzędnym celem jest promowanie kultury norweskiej na całym świecie. Częścią tego jest obserwowanie, jak norweskie tradycje kulturowe są interpretowane w nowy i nieoczekiwany sposób, czasem niezbyt przyjemny. Taka jest natura kultury i jej aktywnego wykorzystania. To też element wolności słowa. Z tego punktu widzenia interpretacja norweskiej kultury w popkulturze – lub w innych kontekstach – jest oznaką żywej kultury i rezultatem artystycznej wolności, a tego właśnie chcemy.

Rozmawiał Wołodymyr Buha.

Współpraca i tłumaczenie - Olga Alehno.

 



Źródło: niezalezna.pl

 

Wołodymyr Buha