Już co druga osoba po 65. roku życia prezentuje objawy zespołu kruchości, czyli obniżenia rezerw fizycznych i psychicznych, który ma wpływ na długość i jakość życia - wynika z badań zespołu naukowców z Politechniki Opolskiej i Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. To pierwsze tego typu badanie w Polsce.
Zespół naukowców, Magdalena Sacha (gerontolog), Jerzy Sacha (Politechnika Opolska) i Katarzyna Wieczorowska-Tobis (Uniwersytet Medyczny w Poznaniu), przebadała populację ponad tysiąca seniorów zamieszkujących Opolszczyznę, aby określić częstość występowania związanego z wiekiem zespołu kruchości. To unikalne na skalę kraju badanie (gdyż przeprowadzone poza instytucjami opieki zdrowotnej wśród seniorów prowadzących samodzielne życie) ujawniło, że połowa osób powyżej 65. roku życia prezentuje objawy zespołu kruchości.
Na początku słowo wyjaśnienia - zespół kruchości to nie to samo co osłabienie kości. Właściwie można zamiennie użyć określenia „zespołu słabości”, czyli obniżenia rezerw fizycznych, psychicznych i społecznych, co prowadzi do związanej z wiekiem niepełnosprawności i skraca długość życia. Najprościej można go określić jako obraz starości, który u pewnych osób rozwija się wcześniej niż u innych. Lub używając języka potocznego - nadmierne wyczerpywanie baterii dających człowiekowi energię do życia.
- wyjaśnia Magdalena Sacha.
Opisując wpływ zespołu kruchości na człowieka naukowcy przywołują przykład dwóch rówieśniczek leczonych na tę samą chorobę. W obydwu przypadkach lekarze wyleczyli pacjentki, jednak jedna z nich - dotknięta zespołem kruchości - zmarła kilka dni później, choć wyniki badań nie wskazywały na pogorszenie jej stanu zdrowia.
Zdaniem naukowców, odpowiednio wcześnie zdiagnozowanie zespołu kruchości daje szansę na poprawienie komfortu życia seniorów i przedłużenie życia, jednak konieczne jest indywidualne podejście do każdego pacjenta w zależności od rodzaju stwierdzonego deficytu.
Trzeba zacząć od znalezienia motywacji do życia, bo człowiek, który nie widzi sensu dla swojego istnienia, będzie szybko gasł, nawet jeżeli wydaje się, że lekarze bez większych problemów są w stanie wyleczyć jego choroby. Podjęta na czas właściwa reakcja i przygotowanie odpowiedniej strategii postępowania, może sprawić, że nasz pacjent znajdzie w sobie siły życiowe, co z kolei może mieć pozytywny wpływ nie tylko na niego samego, ale i jego opiekunów.
- uważa naukowiec.
Autorzy badań wskazują, że problem pojawiania się zespołu kruchości/słabości staje się szczególnie ważny w czasie obecnej pandemii, która wymusza ograniczenie aktywności wśród starszego pokolenia i utrudnia kontakt seniorów z rodziną, lekarzami i kręgiem znajomych.
Wyniki badań zostały opublikowane w prestiżowych czasopismach medycznych: „Clinical Interventions in Aging” i „Frontiers in Public Health”.