Ferrara we włoskim regionie Emilia-Romania to jedno z miast w Europie, w którym rower jest najpopularniejszym środkiem lokomocji wśród mieszkańców. Zdecydowana większość rodzin ma co najmniej dwa. Wszyscy obchodzą tam przypadający w poniedziałek Światowy Dzień Roweru, ustanowiony przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w 2018 roku.
W 130-tysięcznym mieście o wielosetletniej historii, wpisanym na listę światowego dziedzictwa UNESCO rowerzystami są kolejne pokolenia mieszkańców. Ponad 30 procent z nich stale porusza się po mieście na dwóch kółkach.
Co najmniej dwa rowery ma około 90 procent tamtejszych rodzin. To prawdziwy rekord na tle całych Włoch, gdzie rower ma 58 proc. rodzin.
Ścieżki rowerowe w mieście mają łączną długość 150 kilometrów, co jest włoskim rekordem biorąc pod uwagę liczbę ludności.
Tysiące rowerzystów można spotkać wszędzie: na historycznych placach w centrum, pełnym zabytków średniowiecza i renesansu oraz na wszystkich ulicach.
W Ferrarze, podkreśla miejscowa prasa, rower to nie tylko środek transportu; to styl życia.
Przyciąga ona turystów z całej Europy, którzy łączą pasję jazdy jednośladem ze zwiedzaniem miasta, będącym też otwartym muzeum architektury. Dominuje w nim XIV-wieczny monumentalny zamek (Castello Estense).
Lokalne władze zauważają, że Ferrara jest wzorem życia w mieście, gdzie rower stanowi jego nieodłączny element i zarazem dowodem na to, że można skutecznie połączyć ochronę historycznego dziedzictwa z wymogami mobilności.