10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Protestujący rolnicy na... festiwalu w San Remo. Ze sceny padły postulaty

"Bez rolnictwa nie ma życia", "nie ma wolności"- to słowa z odezwy protestujących we Włoszech rolników, odczytanej podczas festiwalu piosenki w San Remo. Rolnicy przyjechali do tego miasta w nadziei na to, że zostaną zaproszeni na scenę, by wygłosić swoje postulaty. Dyrekcja telewizji RAI zdecydowała, że ich petycję przedstawi prezenter festiwalu.

muzyka
muzyka
Zdjęcie ilustracyjne - Pixabay

Po północy z piątku na sobotę prezenter Amadeus, prowadzący 74. edycję festiwalu oglądanego w telewizji publicznej przez miliony widzów, odczytał ze sceny fragmenty odezwy obecnych w San Remo działaczy rolniczych ruchów.

Napisali oni: "Prosimy o jasne prawo, które zagwarantuje sprawiedliwą dystrybucję żywności wzdłuż całego łańcucha rolno-spożywczego, z wzajemnymi korzyściami dla producentów rolnych i konsumentów".

"Nie wyszliśmy na place, by prosić o pomoc czy zasiłki, ale by zapewnić sobie słuszne wynagrodzenie za ciężką i niezastąpioną pracę, jaką wykonujemy codziennie, dzięki której każdy obywatel może jeść każdego dnia" - wyjaśnili.

"Dzisiaj duża część owoców naszej pracy jest powszechnie za nisko wyceniana, a przychody są znacznie mniejsze od kosztów produkcji" - zaznaczyli rolnicy.

Autorzy petycji oświadczyli: "Protestujemy zatem, by bronić godności rolników i by prosić stanowczo, by nadano odpowiednią wartość naszej produkcji".

"Bez rolnictwa nie ma życia, nie ma suwerenności żywnościowej, nie ma wolności" - podkreślili rolnicy.

Dodali: "Prosimy tylko o możliwość kontynuowania i uhonorowania nauki od naszych rodziców i naszych dziadków, którzy z szacunkiem, miłością i godnością przekazali nam, jak pielęgnować wartość ziemi i to, co reprezentuje, mając tylko jeden cel, by zostawić lepszy świat naszym dzieciom".

Amadeus zakończył lekturę tekstu słowami: "Wyrażamy bliskość z rolnikami". 

 



Źródło: niezalezna.pl, pap