Od 8 grudnia Lech Janerka będzie kontynuował trasę koncertową "Gipsowy odlew i inne...". Zagra w Katowicach, Gdańsku, Szczecinie i Białymstoku. Wielkim finałem trasy będzie koncert we Wrocławiu, w marcu 2025 r.
Po 18 latach przerwy, jesienią ubiegłego roku ukazał się album Lecha Janerki "Gipsowy odlew falsyfikatu". Płyta zdobyła uznanie krytyków i fanów, zajmując czołowe miejsca w podsumowaniach roku i przynosząc artyście pięć Fryderyków, w tym za "Album Roku" i "Najlepszą Piosenkę Roku".
Od 8 grudnia Janerka będzie kontynuować trasę koncertową "Gipsowy odlew i inne...", rozpoczętą w marcu. Zagra w Katowicach (8.12.), Gdańsku (12.12.), Szczecinie (16.12.) i Białymstoku (21.12.). Po grudniowych koncertach artysta zrobi przerwę do 2 marca 2025 r., kiedy to wystąpi w Narodowym Forum Muzyki we Wrocławiu. Ten koncert będzie uhonorowaniem trasy.
Na początku trasy koncertowej "Gipsowy odlew i inne..." Lech Janerka powiedział:
"Ludzie traktują mnie jak ciekawostkę, a nie kogoś, kto posuwa sprawy do przodu. Mam wrażenie, że dostaję pozytywne oceny za zasiedzenie, za wysługę lat".
O nowej płycie "Gipsowy odlew falsyfikatu" zaś:
"Samą muzykę nagraliśmy dosyć szybko, więcej czasu zabrało napisanie tekstów. Trwało to i trwało. Cztery lat temu wziąłem się za miksowanie płyty w domowym studio. Było to dla mnie nowe doświadczenie, musiałem się nauczyć wielu rzeczy. To też trochę trwało. Nie czułem presji, pracowałem spokojnie. Ta płyta jest odmienna od moich poprzednich. Barwy głosu nie zmieniłem, ale pojawiło się trochę inne myślenie o muzyce".
W 1979 r. Janerka założył zespół Klaus Mitffoch, który uznawany jest za jeden z najważniejszych w historii polskiej muzyki rockowej. Grupa stworzyła m.in. takie piosenki, jak "Strzeż się tych miejsc", "Klus Mitroh", "Śmielej", "Jezu, jak się cieszę" czy "Ewolucja, rewolucja, ja". Wiele tekstów piosenek było zawoalowaną krytyką panującego wówczas reżimu. Zespół nagrał jedną płytę i zakończył działalność jesienią 1984 r.